IndyCar – wielu rywali na Long Beach

Wielu zawodników będzie dążyć do zwycięstwa podczas GP w Long Beach. Ostatnim zwycięzcą jest Scott Dixon.

opublikowany 12/04/2016 à 12:19

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

IndyCar – wielu rywali na Long Beach

Grand Prix Long Beach (Kalifornia) będzie sceną trzeciego wyścigu sezonuIndyCar. W 2015 roku w tym wydarzeniu zwyciężył Scott Dixon (Chip Ganassi Racing), ale Will Power (Team Penske) i Sébastien Bourdais (KVSH Racing) wygrywał tam już kilka razy.

Czterokrotny mistrz będzie dążył do drugiego z rzędu zwycięstwa po sukcesie na owalu w Phoenix (Arizona), który pozwolił mu wspiąć się na drugie miejsce w mistrzostwach. „To jeden z najlepszych torów miejskich i mam nadzieję osiągnąć taki sam wyczyn jak w zeszłym roku”– skomentował Nowozelandczyk, który w zeszłym roku startował z trzeciej pozycji.

Niemniej jednak kierowca nr 12 DW9 będzie musiał uważać na kierowców Team Penske, ponieważ zespół ten zdobył pięć z ostatnich siedmiu pole position na torze w Kalifornii. Po opuszczeniu meczu otwierającego sezon w St. Petersburgu (Floryda) Will Power będzie szczególnie zmotywowany myślą o trzecim sukcesie.

„Byłem szczęśliwy, że uzyskałem tak dobry wynik w Phoenix (3. miejsce), gdzie tak naprawdę rozpocząłem mój sezon”, oświadczył Australijczyk, który w zeszłym roku był dopiero 20. w Long Beach, ale zwyciężył w 2008 i 2012 roku. „Model nr 12 był konkurencyjny w Long Beach, ale czasami brakowało nam sukcesów, tak jak w zeszłym roku, kiedy przegapiliśmy kwalifikacje i mieliśmy problemy w wyścigu. »

Simona Pagenauda będzie starał się utrzymać prowadzenie w mistrzostwach. Po zdobyciu na początku roku dwóch drugich miejsc kierowca Penske marzy o pierwszym sukcesie. „Wciąż jest bardzo wcześnie w sezonie, a ja naprawdę chcę wygrać… Long Beach zawsze oferuje trudne wyścigi i bardzo ważne jest, aby dobrze się zakwalifikować, aby mieć nadzieję na awans do przodu”– wyjaśnił Poitevin.

Jego rodak Sébastien Bourdais będzie miał większe trudności w dążeniu do sukcesu, ale Francuz wciąż może liczyć na dobry wynik. „Mieliśmy obiecujące występy w Sankt Petersburgu, zanim mieliśmy problemy w wyścigu…”, wspomina czterokrotny mistrz Champ Car, trzykrotny zwycięzca imprezy w latach 2005-2007. „Odniosłem wiele sukcesów w Long Beach, ale ostatnie kilka lat było dla mnie trudniejsze ze względu na błędy i brak występów. Biorąc to pod uwagę, w 2015 roku zająłem satysfakcjonujące szóste miejsce. ”

Grand Prix Long Beach będzie można śledzić na żywo w Canal+ Sport w niedzielę 17 kwietnia od 22:25.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz