IndyCar – Takuma Sato ponownie dołącza do AJ Foyta

Były kierowca F1 Takuma Sato podpisał kontrakt na kolejny sezon IndyCar Series z zespołem AJ Foyt Racing. Będzie za kierownicą Dallary nr 14.

opublikowany 18/12/2013 à 13:33

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

IndyCar – Takuma Sato ponownie dołącza do AJ Foyta

Po piorunującym początku sezonu, który wyniósł go na sam szczyt klasyfikacji generalnej mistrzostw?IndyCarSato nie był w stanie utrzymać swojego poziomu i ostatecznie zajął siedemnastą pozycję w klasyfikacji generalnej.

Japończyk, który w tym roku odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w karierze na ulicach Long Beach, był zachwycony możliwością kontynuowania współpracy z zespołem stworzonym przez legendarnego AJ Foyta. „To wspaniała wiadomość, że możemy spędzić kolejny rok w AJ Foyt Racing, powiedział Sato. Osiągnęliśmy przekonujące wyniki i teraz wiem, do czego zdolny jest zespół i do czego ja jestem zdolny w przyszłym sezonie. Pracuję z AJ-em i Larrym [Foytem] oraz Donem [Hallidayem] (jego inżynier. Przypis redaktora) to fantastyczna rzecz. »

Kiedy Takuma Sato podpisał kontrakt z amerykańską drużyną na sezon 2013, niektórzy obserwatorzy zastanawiali się, czy to małżeństwo się sprawdzi. Oczywiste jest, że po zapewnieniu drużynie pierwszego zwycięstwa od 2002 roku i przedłużeniu kontraktu na rok 2014, Sato wydaje się tworzyć wraz z rodziną Foyt świetny zespół.

„Ten zespół jest dla mnie naprawdę wyjątkowy. Zawsze czułem ich wsparcie za sobą, co dało mi pewność siebie, aby móc się wykazać, ujawnił mieszkaniec Tokio. Cieszę się, że będę mógł kontynuować tę współpracę w przyszłym roku i nie mogę się doczekać przetestowania nowego silnika Hondy. To powinno pozwolić nam częściej znajdować się w czołówce w 2014 roku. Jestem przekonany, że będziemy w stanie powalczyć o tytuł” podsumował były kierowca BAR-Honda Formuła 1.

Takuma Sato, który ma dzisiaj zakończyć dzień testów na torze Sebring, został niedawno wybrany na jednego z kierowców testowych i rozwojowych w zupełnie nowych mistrzostwach Formuła E.

0 Zobacz komentarze)