Opuszczając Francję, aby ścigać się w Stanach Zjednoczonych w zeszłym sezonie, Jean-Karl Vernay dążył do tytułu Indy Lights. Zostań mistrzem tej kategorii uważanej za przedsionekIndyCar teoretycznie powinien otworzyć mu drzwi do królowej dyscypliny i zapewnić mu przyszłość jako zawodowego kierowcy przez Atlantyk, tak jak Sébastien Bourdais et Simona Pagenauda...
Po trzech sezonach F3 Euroseries w zespole Signature młody Villeurbanne dołączył zatem do zespołu Sam Schmidt Motorsports, jednego z najbardziej utytułowanych w Indy Lights. Po imponującej serii zwycięstw na torach szosowych Francuz zdobył także większe doświadczenie na owalnych torach. Ostatecznie nie oddał prowadzenia w klasyfikacji generalnej i już w swoim pierwszym sezonie zdobył tytuł, po który przyszedł.
Do tego czasu wydawało się, że wszystko toczy się tak, jak sobie wyobrażał Jean-Karl. Z Francuzem skontaktowało się kilka zespołów IndyCar. Ale wszystko wymagało budżetu w wysokości około 4 milionów dolarów. Kwota, którą jeden z partnerów Vernaya był gotowy włożyć na początku przygody, ale której nie planuje już wydawać. Dlatego też, mimo że organizacja przekazała mistrzowi Indy Lights 500 000 dolarów, ten ostatni nie ma dziś pewności, czy będzie mógł kontynuować karierę w USA. Stąd jego powrót do Francji i Testy przeprowadzone niedawno za kierownicą Oreca LMP2.
„W tej chwili nie mam kierownicy” żałuje, że Vernay skontaktował się z nim dziś rano telefonicznie. „Nadal wiążę pewne nadzieje z USA, ponieważ wciąż rozmawiam z zespołem Foyta. Próbujemy znaleźć rozwiązanie. Jedynymi kierowcami, którym udaje się przejść z Indy Lights do IndyCar, nie są dwaj czy trzej czołowi kierowcy, ale ci, którym udaje się zwiększyć budżet. Niestety, to nie jest mój przypadek. też szukam Wytrzymałość w Europie czy Stanach Zjednoczonych. Stąd testy z Oreca. Mam nadzieję, że doprowadzi to do powstania programu” – podsumował.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)