Marcus Ericsson: „Dużo więcej pracy dla kierowcy”

Marcus Ericsson zamienił już kombinezon kierowcy F1 na kombinezon IndyCar podczas swojej pierwszej jazdy w ubiegły wtorek w Sebring na Florydzie.

opublikowany 06/12/2018 à 11:02

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Marcus Ericsson: „Dużo więcej pracy dla kierowcy”

To jest na torze Sebring na Florydzie Marcus Ericsson po raz pierwszy mógł przetestować Dallarę DW12 – Hondę firmy Schmidt Peterson Motorsports, samochodem, którym w 2019 r. będzie pełnił obowiązki po drugiej stronie Atlantyku.

Przejażdżkę, na którą pozwolił Szwed, obecnie były mieszkaniec ulAlfa Romeo Sauber F1 Team, aby ocenić główne różnice w stosunku do obecnych jednomiejscowych samochodów F1. „Jako kierowca musisz dużo bardziej dbać o samochód, wskazuje Ericsson na stronie internetowej dyscypliny.

F1 zawsze zaczyna od perfekcji, podczas gdy tutaj musisz pracować z samochodem, który masz, a następnie go udoskonalać. To o wiele więcej pracy ze strony pilota. To największa różnica. »

Według kierownictwa SPM Ericsson wykazuje rzeczywistą zdolność dostosowania się do ograniczeń DW12, odbiegających od standardów technologicznych stosowanych obecnie w F1. „Dla laika ten samochód wygląda jak samochód F1, ale to zupełnie inne zwierzę, mówi Taylor Kiel, dyrektor generalny SPM.

Nie ma wspomagania kierownicy, siła docisku jest znacznie mniejsza, a moment siły docisku podczas hamowania jest gorszy w A IndyCar. Musi więc przyzwyczaić się do wielu rzeczy, nad którymi dzisiaj pracuje. Jak na razie dobrze. Wymagana nauka będzie poważna, ale on jest bardzo dobrze przygotowany mentalnie, aby sobie z tym poradzić. »

Ze swojej strony wydaje się, że Marcus Ericsson nie żałował swojego odejścia z F1, nawet rozpoczynając małą dyskusję na temat najważniejszej dyscypliny sportów motorowych. „F1 zawsze pozostanie F1. Ale w pewnym sensie jest to trochę sztuczne. Zawsze jeździsz do tych idealnych miejsc i powiedziałbym, że to nie są wyścigi. Tutaj, przywraca mi to pasję do wyścigów. »

Ericsson zastąpi w 2019 roku nieszczęsnego Roberta Wickensa, Kanadyjczyka, który w tym roku doznał poważnych obrażeń kręgosłupa w wypadku na torze Pocono. Od tego czasu Wickens kontynuuje rehabilitację, aby odzyskać maksymalną mobilność.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz