Wyścigi Chipów Ganassi pozostaje wartością standardową na początku sezonu 2020 w IndyCar Seria. Ale tym razem zwycięstwo jest na korzyść Feliks Rosenqvist, który idealnie zastąpi swojego kolegę z drużyny Scotta Dixona, który wczoraj zwyciężył.
Zaraz po starcie wyścig został szybko zneutralizowany pod żółtą flagą, po wypadku na pierwszym zakręcie, w którym główną ofiarą był Ryan Hunter-Reay (Andretti Autosport – Honda), potrącony przez Willa Powera (Team Penske – Chevrolet), a także jak kontakt Grahama Rahala (Team RLL – Honda) z tym samym Powerem nieco dalej na 2 zakręcie, eliminując Rahala po gwałtownym kontakcie ze ścianą.
Incydent, z którego Rosenqvist wypadł całkiem nieźle, pod wpływem jednomiejscowy w niedoli Rahala, ale Szwed może wtedy kontynuować swój wyścig.
Przygody, które będą skutkować karą dla Powera za możliwy do uniknięcia kontakt, Australijczyk startuje z ostatniej pozycji za samochodem bezpieczeństwa. Po trzech okrążeniach ten ostatni osłabł, pozwalając polemanowi Pato O’Wardowi (McLaren SP – Chevrolet), aby ponownie objąć prowadzenie przed Coltonem Hertą (Andretti Harding Steinbrenner – Honda).
Niedługo potem nadeszła kolej Willa Powera, który dwa okrążenia później wywieszył żółtą flagę, popełniając błąd na żwirowym torze. Po ponownym uruchomieniu O'Ward utrzymał prowadzenie i zaczął próbować powiększać przewagę.
Pojedynek dystansowy
To mano a mano, które w miarę upływu okrążeń rozstrzygnie się pomiędzy liderem Pato O'Wardem i Felixem Rosenqvistem. Szwed zdawał się przez chwilę dogonić lidera gromadząc dobre okrążenia, jednak były zwycięzca Grand Prix Makau stracił cenne sekundy podczas postoju tuż przed połową dystansu, z lewym przednim kołem. był wypoczęty, co pozwoliło O'Wardowi wrócić na prowadzenie 7 cali.
Scenariusz powtarza się następnie podczas przedostatniego przejazdu, kiedy Rosenqvist odzyskuje przewagę nad Meksykaninem, przed ostatnim pit stopem, podczas którego O'Ward wybiera miękkie opony i twarde opony Rosenqvist.
Ten ostatni niestrudzenie wspina się z powrotem na O’Warda i dwa okrążenia od bramki, bierze to, co najlepsze, kosztem wspaniałego manewru, koło za kołem, męski, ale poprawny.
Alexander Rossi (Andretti Autosport – Honda), niezadowolony od początku sezonu, zdobył swoje pierwsze podium, zajmując 3. miejsce przed Marcusem Ericssonem (Chip Ganassi Racing) i Coltonem Hertą, którzy uplasowali się w pierwszej piątce.
Zwycięzca pierwszych trzech wyścigów w tym roku, w tym wczorajszego, Scott Dixon (Chip Ganassi Racing) stracił czas podczas ostatniego postoju po przeciągnięciu i zajął dopiero 12. miejsce za powracającym Willem Powerem, ale wyprzedził Simona Pagenauda (Team Penske), który zdawał się nigdy nie znajdować odpowiedniego rytmu na torze w Wisconsin.
Dixon pozostaje liderem klasyfikacji generalnej, przed Coltonem Hertą, Simonem Pagenaudem i Pato O'Wardem przed kolejnym double-headerem w najbliższy weekend na owalu w Iowa.
Zapoznaj się z pełnym raportem dotyczącym podwójnego nagłówka Road America w numerze AUTO 2269tygodniowo, dostępny od jutra wieczorem w wersji cyfrowej i od tej środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)