Robert Wickens pragnie wyjaśnić swoje uwagi

Po nagraniu filmu opublikowanego na Instagramie Robert Wickens chciał wyjaśnić swoje uwagi, zwłaszcza dotyczące paraliżu.

opublikowany 27/10/2018 à 14:13

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Robert Wickens pragnie wyjaśnić swoje uwagi

W ubiegły czwartek w poście na Instagramie pt. Roberta Wickensa nie ukrywał jego obecny stan po wypadku w Pocono w Pensylwanii na początku tego roku. Kanadyjczyk z Schmidt Peterson Motorsports kontynuuje rehabilitację w specjalistycznym ośrodku i jest zdeterminowany, aby jak najszybciej odzyskać jak największą mobilność.

Stary pilot DTM chciał wyjaśnić swoje wypowiedzi i jaka może być kontynuacja jego rozwoju fizycznego w nadchodzących miesiącach. „Nie było żadnego «ogłoszenia» potwierdzającego, że jestem sparaliżowany, wskazuje Wickens na swoim koncie na Twitterze. Byłem sparaliżowany od chwili uderzenia w bariery w Pocono.

Powiedzieliśmy bardzo jasno, że w wydaniu SPM doznałem urazu rdzenia kręgowego, ale myślę, że ludzie nie są świadomi, co to oznacza i spekulują.

Bycie sparaliżowanym i paraplegią odpowiada paraliżowi od poziomu urazu do dolnych części. Podążam za nim z klatki piersiowej, moja rana jest na poziomie T4.

Osoba nie może być paraplegią przez całe życie. Ponieważ moje uszkodzenie rdzenia kręgowego jest „niekompletne”, nerwy mogą przedostać się do nóg.

Niekompletny oznacza, że ​​rdzeń kręgowy nie został przecięty, ale uszkodzony. Za kilka miesięcy obrzęk ustąpi i będziemy wiedzieć więcej o stopniu regeneracji nerwów.

Lekarze mówili nam, że każdy uraz rdzenia kręgowego jest inny. Dwie osoby z tym samym urazem mogą leczyć się inaczej.

Możemy znowu chodzić lub nie. Każdy organizm leczy się inaczej. Nie możemy więc dać ostatecznej odpowiedzi na pytanie, czy będę jeszcze chodzić. Ale mam zamiar to zrobić.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​mam już więcej czucia i trochę ruchu w nogach. Jest więc nadzieja, że ​​w ciągu 24 miesięcy odzyskam wystarczającą swobodę ruchu, aby znów móc chodzić.

Jak na razie oznaki są obiecujące, ale staram się nie działać zbyt szybko. Nie spuszczam głowy i pracuję, dopóki terapeuta i lekarze nie każą mi przestać. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Mam nadzieję, że dzięki temu wszystko stało się jaśniejsze. »

Robert Wickens po wypadku przeszedł operację, aby wyleczyć uraz kręgosłupa, a także kilka złamań doznał obrażeń.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz