Wracając do Indianapolis pod koniec zeszłego tygodnia, Robert Wickens przeszedł kilka operacji nóg i rąk w szpitalu IU Health Methodist Hospital, doznając kontuzji w strasznym wypadku, którego doznał 19 sierpnia na torze Pocono Raceway.
Kanadyjczyk w nadchodzących dniach zostanie przeniesiony do ośrodka rehabilitacyjnego. Z komunikatu prasowego wynika, że jest jeszcze za wcześnie, aby określić, jak poważny jest uraz rdzenia kręgowego, którego doznał, a jego ocena jest nadal w toku. Według lekarzy może minąć kilka tygodni, a nawet miesięcy, zanim znane będą ostateczne skutki, co nie jest pozbawione obaw.
Aby uciszyć złe języki, które wspomniały o stanie budzącym niewielkie zaniepokojenie, opublikowano listę obrażeń odniesionych przez Wickensa:
– Złamanie klatki piersiowej
- Uraz rdzenia kręgowego
– Złamanie szyi
– Podwójne złamanie kości piszczelowej/strzałkowej w obu nogach
– Złamania obu rąk
– Złamanie prawego przedramienia
– Złamanie łokcia
– Cztery złamane żebra
– Stłuczenie płuc
« Dziękujemy wszystkim za miłość, modlitwy i pozytywną energię kierowaną do Roberta, – podkreśliła rodzina Kanadyjczyka. Jesteśmy pod wrażeniem siły tej społeczności.IndyCar i jego wsparcie. Twoje pełne miłości przesłania z pewnością będą dla niego źródłem zachęty. »
A duet Sam Schmidt-Ric Peterson kontynuuje: „ W miarę jak Robert Wickens wraca do zdrowia, chcielibyśmy podkreślić, że numer 6 jest zarezerwowany dla Roberta Wickensa i tylko dla niego. Niezależnie od tego, ile czasu zajmie jego pełny powrót do zdrowia, zarezerwujemy dla niego to miejsce. Droga do wyzdrowienia będzie długa i trudna, ale liczymy, że wszyscy będziecie po naszej stronie i będziecie ją wspierać. »
Cała redakcja AUTOtygodniowo życzę Robertowi Wickensowi szybkiego powrotu do zdrowia.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)