Tristan Vautier pozytywny po Long Beach

Młody francuski debiutant, który zajął 17. miejsce w wyścigu, z którego wystartował z 27. pozycji, kontynuuje naukę w Indycar w ramach Sam Schmidt Motorsport.

opublikowany 24/04/2013 à 15:52

Tulisa

0 Zobacz komentarze)

Tristan Vautier pozytywny po Long Beach

W ubiegłym roku uliczny tor w Long Beach uśmiechnął się do Tristana Vautiera, który zwyciężył tam w serii Indy Lights i zdobył koronę na koniec roku. Dzisiaj posiadacz w IndycarW ubiegły weekend na przedmieściach Los Angeles region Rodan-Alpy doświadczył wzlotów i upadków po trudnych kwalifikacjach. „ Podczas testów miałem trudności ze znalezieniem odpowiednich ustawień, samochód miał bardzo słabą przyczepność– wyjaśnia Tristan. W kwalifikacjach zdecydowaliśmy się postępuj zgodnie z konfiguracją Simona (Pagenauda, jego kolega z drużyny, autor najlepszego czasu ostatniej sesji treningowej. Nota redaktora). Niestety sesja kwalifikacyjna nie przebiegła zgodnie z oczekiwaniami zespołu Sam Schmidt Motorsport: Vautier uplasował się na 19. miejscu, Pagenaud na 17. miejscu. Gorzej: z powodu nieprzewidzianej zmiany silnika Rookie zmuszony był startować z ostatniego rzędu (27.).

« Początek wyścigu był dość skomplikowany– powtarza Tristan. W szóstym zakręcie miałem kontakt ze Scottem Dixonem (co zapewniło mu przejazd. Przypis redaktora) i musiałem wrócić do garażu, aby wymienić uszkodzone przednie skrzydło „. Korzystając z neutralizacji, Tristan rozpoczął powrót, który w połowie wyścigu umieścił go w pierwszej trójce. „ Jeśli chodzi o opony, miałem tę samą strategię co liderzy, dlatego mogliśmy mieć duże nadzieje na podium „. Nadzieje, które zniknęły podczas ostatniego tankowania, przeprowadzonego pod Safety Carem. „ Wymiana opon odbyła się bardzo szybko, ale niestety zespół kazał mi opuścić zespół w chwili przybycia Willa Powera. Dotknęliśmy się i zanim wznowiliśmy grę, znalazłem się na końcu stawki ".

« Takie rzeczy się zdarzają, w końcu przeanalizował Grenoblois. Nie pracujemy razem długo i musimy dokonać pewnych zmian. Nasze miejsce w dniu przyjazdu (17) jest oczywiście bardzo frustrujące, ponieważ od początku mistrzostw udowodniliśmy, że możemy dokonać wielkich rzeczy. Simon pokazał, że zespół jest konkurencyjny awansując na 8. miejsce. Wszyscy wspólnie wyciągniemy wnioski z tego wyścigu przed przystąpieniem do kolejnego wydarzenia. „. Odbędzie się to 5 maja, ponownie na torze miejskim w Sao Paulo (Brazylia).

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz