Z zewnątrz wygląda to jak spacer w okularach przeciwsłonecznych kierowcy i jego inżyniera, którzy przebudowują świat, spacerując po weekendowym torze. „Jest tego trochę, uśmiecha się na naszych ustach Clement Sudre, inżynier Théo od dwóch lat w ART Grand Prix. Nie jestem pewien, czy to wiele wnosi do Théo na poziomie technicznym itp., ale pozwala nam wspólnie podsumować pewne aspekty. W wartościach bezwzględnych moglibyśmy to wszystko zrobić z ciężarówki, ale na torze, przechodząc z jednego zakrętu do drugiego, naprawdę zmusza nas to do zrobienia tego i nie pominięcia żadnego z nich”.
Théo niczym dobry uczeń trzyma w dłoni swój tablet, po bokach którego znajduje się naklejka z numerem 10, czyli numerem startowym. „Zawsze dobrze jest się zanurzyć, mówi nam. To jest moja książka kierowcy (notatnik pilota) – wyjaśnia nam, pokazując
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)