Santino Ferrucci przeprasza za swoje zachowanie na Silverstone

Surowo ukarany po swoich czynach na Silverstone Santino Ferrucci przeprosił za pośrednictwem swojego konta na Twitterze.

opublikowany 10/07/2018 à 09:16

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Santino Ferrucci przeprasza za swoje zachowanie na Silverstone

Z wyłączeniem z dwóch kolejnych spotkań F2 po uderzeniu kolegi z drużyny Trident, Arjuna Mainiego, po zakończeniu wyścigu sprinterskiego na Silverstone, a także za niestawienie się przed sędziami, Santino Ferrucci w ostatnich godzinach przeprosił za pośrednictwem swojego konta na Twitterze.

Rezydent programu rozwojowego Haas F1 Zespół stara się usprawiedliwić kontakt z Arjunem Mainim i tłumaczy jego nieobecność przed komisarzami.

« Chcę szczerze przeprosić za swoje zachowanie w niedzielę podczas wyścigu F2 z Silverstone. Pod koniec zawodów wykazałem się złą oceną sytuacji, podchodząc zbyt blisko do mojego kolegi z drużyny Arjuna i skręcając, jedynie zarysowałem mu oponę, na szczęście nie powodując żadnych uszkodzeń ani problemów z jego samochodem.

W moich działaniach nie było żadnego zamiaru, premedytacji ani żadnego rodzaju odwetu, a jedynie złość i frustracja z powodu tego okropnego roku. Nie mam innej wymówki niż bycie 20-letnim włosko-amerykańskim kierowcą z głęboką pasją do sportów motorowych, która budzi wiele emocji.

Chociaż było wiele prowokacji, które doprowadziły do ​​tej „nieobecności”, to w dalszym ciągu nie jest to usprawiedliwienie i dopilnuję, aby to się więcej nie powtórzyło.

Zdaję sobie sprawę, że zawstydziłem wiele osób i przepraszam moich sponsorów, Trident, kierowców, Haas F1, FIA, FIA F2, moich fanów, moich przyjaciół i moją rodzinę.

Chcę także przeprosić stewardów FIA za niemożność przybycia na wezwanie. Zostałem wybrany losowo do badania antydopingowego, podobnie jak kilka innych, co opóźniło mój powrót na padok o ponad godzinę.

W tym momencie szybko spakowałem walizki i musiałem jechać na lotnisko, aby złapać samolot powrotny do Stanów Zjednoczonych ze względu na poważny problem medyczny w mojej rodzinie.

Kiedy wychodziłem, poinformowano mnie o wezwaniu komisarzy i wysłałem e-mail do menadżera mojego zespołu, który musiał przekazać komisarzom, aby wyjaśnił, że nie mam innego wyjścia niż odejść. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz