Scott Dixon (Chip Ganassi Racing – Honda) wygrał w tę niedzielę w Toronto w Kanadzie, przed Simona Pagenauda (Zespół Penske – Chevrolet) i Robert Wickens (SPM – Honda).
Startujący z pole position Josef Newgarden (Team Penske) zdominował wyścig na początku wyścigu, odpierając zwłaszcza próbę ataku Dixona na pierwszym okrążeniu. Tymczasem Simon Pagenaud, trzeci na starcie, stracił kilka pozycji i spadł z powrotem na siódmą pozycję.
Pierwsza neutralizacja na Full Course Yellow nastąpiła po wyjeździe Ryana Huntera-Reaya (Andretti Autosport – Honda) na 28. okrążeniu.
Ponowne uruchomienie zachwiałoby wówczas hierarchią, ponieważ lider Josef Newgarden wybiegł zbyt szeroko przed długą prostą i uderzył w zewnętrzną ścianę, pozostawiając Scotta Dixona (Chip Ganassi Racing – Honda) z przewagą przed Robertem Wickensem (SPM – Honda) i Simon Pagenaud (zespół Penske – Chevrolet).
Kilka metrów dalej doszło do zbiorowej kolizji, w której uczestniczyli Will Power (Team Penske), Ryan Hunter-Reay, Max Chilton (Carlin), Sébastien Bourdais (Dale Coyne Racing z Vasserem Sullivanem – Honda) i Graham Rahal (RLL – Honda).
.@hondaindy szalony restart! Lider w ścianie, chaos dalej w polu // #IndyTO // #Indycar pic.twitter.com/XEFbBazmP5
- IndyCar w NBC (@IndyCaronNBC) 15 lipca 2018 r.
Scott Dixon pozostaje jednak niewzruszony na czele wyścigu i kontroluje końcówkę wydarzenia, mimo że został zneutralizowany po przewróceniu się René Bindera (Juncos Racing – Chevrolet), dzięki czemu w 2018 r. odniósł trzeci sukces, a przede wszystkim przełamał swoją passę. bezpośredni przeciwnicy tytułu IndyCar 2018.
Za Nowozelandczykiem Simon Pagenaud, który po ostatnim pit stopie wrócił na drugie miejsce, oparł się atakowi po Robertu Wickensie i w 2018 roku po identycznym wyniku w Teksasie zajął drugie miejsce. Francuz pod koniec wyścigu wrócił na lidera Dixona, nie będąc nawet w stanie podjąć próby ataku na kierowcę Ganassiego.
Wickens uzupełnia podium u siebie i wyprzedza swojego kolegę z drużyny SPM i rodaka Jamesa Hinchcliffe'a. Charlie Kimball (Carlin) wchodzi do pierwszej piątki, przed Tonym Kanaanem (AJ Foyt Enterprises – Chevrolet), Zachem Veachem (Andretti Autosport), Alexandrem Rossi (Andretti Autosport), Josef Newgarden i Marco Andretti (Andretti-Herta – Honda) w pierwszej dziesiątce.
Udział w zbiorowym incydencie wkrótce po 30. okrążeniu, po popełnieniu błędu już kilka okrążeń wcześniej, Sébastien Bourdais zajął dopiero 19. miejsce, dwa okrążenia za zwycięzcą.
Zapraszamy do zapoznania się z relacją z wydarzenia w Toronto w Kanadzie w numerze 2174 AUTOtygodniowo, dostępny od jutra wieczorem w wersji cyfrowej i od tej środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)