Bagnaia powraca do zwycięstwa w Mugello

Po upadku w Le Mans Włoch zwyciężył, wyprzedzając Fabio Quartararo, który dał z siebie wszystko, aby do ostatniego okrążenia powstrzymać rywala Ducati.

opublikowany 29/05/2022 à 14:43

Tomek Morsellino

0 Zobacz komentarze)

Bagnaia powraca do zwycięstwa w Mugello

Po raz kolejny nie trzeba było wiele Fabio Quartaro aby odnieść drugie zwycięstwo z rzędu na torze Mugello. Jednak w tym roku mistrz świata musiał zmierzyć się z Francesco Bagnaią, który był zdeterminowany, aby gładko ominąć poprzednią edycję, kiedy upadł podczas prowadzenia działań wojennych. 

Jednak już na starcie wyścigu wyróżniał się Marco Bezzecchi. Nowicjusz, który startował z drugiego miejsca na starcie, wystartował ostrożnie, ale mimo to na początku wyścigu udało mu się przejąć kontrolę od swojego kolegi z drużyny Luca Mariniego. Następnie podjął próbę zwiększenia przewagi nad prześladowcami, ale szybko dołączył do niego Francesco Bagnaia, autor dość dyskretnego początku. 

Wicemistrz świata stopniowo piął się w górę hierarchii, aby już na dziewiątym okrążeniu objąć prowadzenie. Za nim Fabio Quartararo, jedyny kierowca za sterami czterocylindrowej maszyny rzędowej, nie dał rady Ducati Bezzechiego, Mariniego i Aprilii Aleixa Espargaro. Fabio Di Giannantonio, autor pole position, również brał udział w wyścigu na pierwszych okrążeniach, zanim spadł z rankingów. 

Jest dopiero o 11e z kolei Quartararo udaje się zyskać przewagę nad Bezzecchi i zająć drugie miejsce. Cierpiąc okrutnie na prostych, Francuz musi dać z siebie wszystko na krętych odcinkach, aby spróbować pozbyć się debiutanta. 

Mistrzowi świata w końcu udało się nieco schować i kilka okrążeń później spróbować dogonić Bagnaię, która miała wówczas ponad sekundę przewagi. Po raz kolejny Niçoisowi udaje się nieco zmniejszyć przewagę na prostej, ale na wyjściu z ostatniego zakrętu „Pecco” odzyskuje to, co upuścił kierowcy Yamahy. Frustrujące dla Quartararo było to, że przewaga spadła nawet do siedmiu dziesiątych, ale podobnie jak w Jerez kilka tygodni temu Bagnaia nie poddawał się i zmierzał prosto do swojego drugiego zwycięstwa w tym roku. 

Quartararo zajął drugie miejsce przed Espargaro. Ten ostatni dołącza do Marca Marqueza i Andrei Dovizioso w bardzo ekskluzywnym klubie kierowców obecnej stawki, którym udało się stanąć na podium cztery razy z rzędu. Ani Quartararo, ani Mir, ani nawet Rins nie osiągnęli tego w przeszłości.

Johann Zarco dojechał tuż przed podium, po spadku na szóstą pozycję na pierwszym okrążeniu. Francuz na ostatnim okrążeniu wyprzedził Bezzecchiego, który odziedziczył piątą pozycję przed Marinim. Brad Binder umieszcza pierwszego KTM w hierarchii na siódmym miejscu, przed Takaaki Nakagamim, najlepszym przedstawicielem Hondy, Miguelem Oliveirą i Markiem Marquezem, który zamyka drzwi do czołowej 10-tki na swój ostatni wyścig przed operacją. 

W mistrzostwach Quartararo ma teraz 8 punktów przewagi nad Espargaro i 28 punktów nad Eneą Bastianini, która popełniła błąd w wyścigu. Bagnaia wróciła na czwartą pozycję, 41 długości za Francuzem.  

Ranking

Tomek Morsellino

Dziennikarz i reporter MotoGP.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz