Dziennik pokładowy krateru podczas GP Francji w MotoGP

Możesz pasjonować się wyścigami samochodowymi od kołyski i z pasją śledzić MotoGP... w telewizji. Nie można zatem odmówić szansy na debiut w GP Francji.

opublikowany 16/05/2022 à 08:00

Gautier uspokaja

0 Zobacz komentarze)

Dziennik pokładowy krateru podczas GP Francji w MotoGP

I trzy dla Bastianiniego w Le Mans

AUTOhebdo zdecydowało się otworzyć swoje strony MotoGP jest ostatecznie oczywiste tylko dlatego, że tak wielu z nas w naszej pięknej społeczności podziwia linoskoczków w Continental Circus. Kiedy przyszło zaproszenie, nie musiałem się zbytnio zmuszać, aby zgodzić się na spędzenie sobotniego dnia w Le Mans.

 

Odkrywanie tych wspaniałych maszyn MotoGP.

Oprawa też jest idealna i daje mi dobrą podstawę do porównań, bo miałem okazję uczestniczyć z trybun w 14 edycjach 24H oraz kilkudziesięciu imprezach GT, Proto, Historic itp. Niezmiennie z drugiej strony motoryzacja wydarzenia.

Pierwsze spotkanie z El Diablo

Emocje są zawsze tak silne, gdy wkraczamy do tego sportowego parku Eden, jakim jest 24-godzinny tor. Jeśli sceneria jest mi dobrze znana, nie rozpoznaję otoczenia. Technoparc i okoliczne parkingi są atakowane przez motocykle, podobnie jak tarasy dobrych miejsc, takich jak „Le Casque” czy „Aux Portes du Circuit”. Nie było jednak żadnej wrogości ze strony motocyklistów w związku z kilkoma samochodami próbującymi przedostać się do północnych i południowych wejść. Każda próba zatrzymania się i przepuszczenia motocykla jest nawet dziękowana machnięciem nogi. Dobre maniery, z których wielu kasjerów powinno czerpać inspirację.

Fani MotoGP zareagowali.

Jak zawsze, przejście punktów kontrolnych odbywa się z pełnym profesjonalizmem i dobrym humorem. Bez względu na liczbę kół, Le Mansa pozostaje krainą miłośników sportów motorowych, a zespoły torowe stanowią punkt odniesienia pod względem organizacyjnym.

3 miejsca w pierwszym rzędzie?

Wchodząc na padok MotoGP, chwila niepokoju, gdy nasze przepustki zostają odrzucone. Nie panikuj, wystarczy przejść przez Punkt Informacyjny, aby podpisać zwolnienie z odpowiedzialności nałożone przez promotora MotoGP, firmę DORNA. Nikt nie wie, gdzie to miejsce się znajduje, dlatego musimy się trochę pokręcić, zanim znajdziemy je w małym algeco niedaleko padoku Moto E. Kodeks dobrego postępowania liczy około piętnastu stron i zabrania nam filmowania lub narażania jeźdźców na niebezpieczeństwo. zaszkodzić wizerunkowi dyscypliny, pozytywnie nastawić się do Covida 19… Świetny klasyk, ale nie trzeba dodawać, że lepiej jest powiedzieć to i zobowiązać się do tego.

Moto E ma własny padok, w którym znajdują się stacje ładowania.

Bardzo anglosaski rygor, ale całkowicie hiszpańskie środowisko, narodowość prawie wszystkich drużyn DORNA. Z drugiej strony, po aktywowaniu karnetu Media, możesz cieszyć się MotoGP all-inclusive! Nie potrzeba dodatkowego ornatu czy bransoletki, wszystko jest dla nas otwarte z uśmiechem, od boków toru po oficjalne budynki, łącznie z gościnnością. Przecież konkurencja, która nie ma sobie nic do zarzucenia, nie może się obawiać, że ludzie źle ją wypowiedzą.

Aby wejść na padok należy okazać dane uwierzytelniające.

A na torze? Uderzenie w twarz jest gigantyczne, gdy po raz pierwszy widzimy przejeżdżającą obok wątłą Moto3. Kąty zajęte przez pilotów w literze „S” Niebieskiego Garażu przeczą wszelkim prawom grawitacji. Hałas silników jest niepokojący, ale spektakl jest niesamowity. Postanawiamy pochwalić się naszymi cennymi sezamami, udając się wzdłuż toru do Dunlop Chicane, aby zobaczyć zawodników MotoGP w kwalifikacjach. Zanim opuścimy boks, sesja się rozpoczyna, a obok nas ocierają się samochody jadące z prędkością 300 km/h.

Przywitamy się z Fabio?

Widziałem wiele rzeczy, ale nic nie może się równać z widokiem tych rakiet wielkości człowieka na torze. Zastanawiam się wtedy, co mogą myśleć kierowcy, gdy wychodzą ze schronienia swojej bańki, wciąż pochylonej na krzywej Dunlopa, aby zastosować pozaziemskie hamowanie i położyć się na poziomie gruntu, aby zbliżyć się do lewej strony szykany. Po minięciu zakrętu motocykl natychmiast skręca w prawo, kierowca opuszcza kolano, połyka krawężnik i gwałtownie przyspiesza w kierunku kładki. Przepraszam, ale cholera, to jest piękne!!!

To leci szybko… bardzo szybko!

Okrążenia następują jedno po drugim, a my analizujemy trajektorie w tej ultratechnicznej sekwencji. Wyróżnienie specjalne bez niespodzianki dla Fabio Quartaro którego pilotowanie charakteryzuje się niesamowitą finezją i precyzją. W Ducati jest bardziej gniewnie i mniej płynnie, ale czas pokazał, że mieli rację. Wyjaśnieniem może być fakt, że Włosi zawsze jeżdżą w stadach, dzieląc aspiracje, podczas gdy Quartararo najczęściej występuje solo. Żadnych analiz, zwykła obserwacja wizualna, o wyjaśnienie której nie omieszkam poprosić naszych specjalistów MotoGP.

Johann Zarco rozczarowany swoimi kwalifikacjami.

Po zakończeniu sesji schodzimy na dół, aby rozejrzeć się po trybunach. Od wyposażenia garaży po stroje zespołu – wszystko jest na najwyższym poziomie. Jednak jesteśmy bardzo dalecy od żywiołowości F1 i jego wrodzoną skłonność do złego zarządzania. Jest pięknie, czysto i funkcjonalnie, motocykle są postawione jak klejnoty na podstawie, pracują najczęściej na mocno rockowym tle dźwiękowym i z uśmiechem.

Zabawny wieszak na ubrania w Marc VDS

Dygresja na temat wymiarów opon Moto3... Ktoś naprawdę będzie mi musiał wytłumaczyć, jak kolarze mogą pokonywać takie kąty na tak dobrych oponach! Na końcu pit lane dołączamy do naszych przyjaciół z Canal+, którzy zbierają wrażenia kierowców. Pecco Bagnaia i Jack Miller przeplatają każdy wywiad pozdrowieniami dla publiczności i pomimo rozczarowania pierwszą pustą siatką francuskich zawodników, komunia z fanami MotoGP jest całkowita.

Z naszymi przyjaciółmi z Canal+.

O powodzeniu spotkania sportowego decyduje entuzjazm publiczności, a po stronie Le Mans jest to prawdziwe święto. Wszędzie animacje dźwiękowe i gigantyczne ekrany nie dają wytchnienia od radości. Claude Michy i jego zespoły wiedzą, jak bawić, a odnotowane w tym roku rekordy frekwencji nie są dziełem przypadku, ale słuszną nagrodą za ich trud.

Ogromne ekrany, dzięki którym nie przeoczysz żadnej porażki Marca Marqueza

Dress code obejmuje szerokie spektrum, od bermudów/bez koszuli po pełną skórę i czuję się trochę głupio w mojej marynarce, ale wydaje się, że nikomu to nie przeszkadza. Ukochany fluorescencyjny żółty Valentino Rossi pozostaje dominującym kolorem, co świadczy o niesamowitej popularności „Dotore” i ogromnej pustce, jaką pozostawia w sercu swojej społeczności. Na szczęście 5 Zarco i 20 Quartararo zrównały się z 46 Vale'em, ze specjalnym wyróżnieniem dla aktualnego mistrza, który wydaje się być jednomyślny. Piją (trochę), śmieją się (bez umiaru) i śpią bez agresji, bez śpiewania o nienawiści, bez walki. Radujmy się, że nasz sport uniknął najgorszego zła. 

Żółty króluje w MotoGP.

Moto2 z kolei podążają torem z zachowaniem czasu co do sekundy i stanowią dla nas dobre referencje przed wyścigiem Moto E, który musi nastąpić. Ochłodzony całkowitym brakiem emocji, jakie daje Formuła E, byłem ciekaw, co motocykl zrobił z technologią elektryczną, która miała stać się normą. I to naprawdę bardzo miła niespodzianka! Motocykle są piękne, bardzo dobrze się prowadzi, a gwiżdżący dźwięk wydawany przez maszyny nie jest nieprzyjemny. Jest to jak najbardziej spektakularne i choć nie mogę się obejść bez hałasu silnika spalinowego, jestem gotowy zaakceptować sprawiedliwe połączenie obu technologii. Bardziej spektakularne z małych kategorii motocykle są być może lepiej wyposażone niż samochody w tym cnotliwym przejściu.

Bardzo miła niespodzianka Moto E.

Przed wyjazdem po raz ostatni przejeżdżamy przez padok i konieczne jest porównanie z F1 i 24-godzinnym wyścigiem Le Mans. Jeśli wszystko będzie ultra jakościowe, to na poziomie 24-godzinnego Le Mans pozostajemy w MotoGP wyraźnie poniżej standardów F1. Wiemy, że większość przychodów pochodzi z praw telewizyjnych i partnerów. MotoGP nie mając czego pozazdrościć F1 w tych dwóch punktach, a maszyny dwukołowe są nieskończenie tańsze od jednomiejscowych, pojawia się kwestia redystrybucji i wykorzystania wygenerowanych zysków. Liberty Media i FIA z pewnością mogłyby się czegoś nauczyć od DORNA.

Rozsądny luksus.

Kiedy opuszczę tor, wiem, że wrócę. Wybiorę kilku znajomych, którzy będą ciekawi odkrycia tych szczęśliwych szaleńców i wyposażę się w koszulkę polo z numerem 5 lub 20. Jedno jest pewne, przyjadę jednak motocyklem.

Do zobaczenia ponownie w czerwcu.

CZYTAJ TAKŻE > Quartararo nadal jest liderem, ale nie rozumie, jak to zrobić

Gautier uspokaja

Dziennikarz MotoGP, Nascar, Rallye France, Endurance i Classic... Między innymi.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz