Czy Fabio Quartararo słusznie przedłużył kontrakt z Yamahą?

W każdy wtorek dwóch dziennikarzy AUTOhebdo konfrontuje się ze swoimi sprzecznymi opiniami na temat gorącej debaty. W tym tygodniu zastanawiamy się, czy Fabio Quartararo podjął właściwą decyzję, pozostając w Yamasze po porażce z Ducati Pecco Bagnaia.

opublikowany 08/11/2022 à 11:00

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Czy Fabio Quartararo słusznie przedłużył kontrakt z Yamahą?

Czy Fabio Quartararo słusznie przedłużył kontrakt z Yamahą? © Montaż AUTOhebdo

Fakty : Fabio Quartaro nie był w stanie utrzymać korony po nieustannym powrocie tandemu Ducati-Francesco Bagnaia. Jednak Francuz nie był niegodny zasiąść za kierownicą Yamahy, która nie jest już punktem odniesienia w tej dziedzinie. „El Diablo” podpisał kontrakt z japońską firmą do 2024 roku, ale czy dokonał właściwego wyboru?

TAK, Thomasa Morsellino

Przedłużenie Fabio Quartararo w Yamasze ma sens przede wszystkim ze względu na ograniczony wybór.

Suzuki, gdzie miał realną szansę na podpisanie kontraktu, postanowił zakończyć swoją przygodę w MotoGP pod koniec sezonu 2022. Wybierasz się do KTM? Przez ostatnie dwa sezony austriacki motocykl nie zrealizował nadziei pokładanych w 2020 roku.

Nie było mowy o powitaniu go w Ducati i nie było miejsca w oficjalnym zespole Aprilii, do którego przedłużono Aleixa Espargaro i Mavericka Viñalesa. Jeśli chodzi o Hondę, w ostatnich latach RC213V wyrządził więcej szkody niż pożytku kierowcom, którzy go odziedziczyli. Pol Espargaro, Alex Marquez, a nawet jego brat Marc mogą to potwierdzić.

„Wiesz, co masz, ale nie wiesz, czego nie masz” – powiedział w lutym ubiegłego roku menadżer zespołu Monster Energy Yamaha MotoGP, Massimo Meregalli. Zrozum: kto może zagwarantować, że Fabio Quartararo będzie szybszy na innej maszynie niż na M1? Były kierowca Yamahy, Jorge Lorenzo, nigdy nie osiągnął takich osiągów na Ducati i Hondzie, jakie miał na motocyklu Iwaty. Nie bardziej niż Johann Zarco, kiedy opuścił japońską markę i dołączył do KTM.

Po przybyciu do MotoGP w 2019 roku Fabio Quartararo zawsze był szybki na M1, co pasuje do jego stylu jazdy. Znakomity pierwszy sezon w 2019 r., pierwsze zwycięstwa w 2020 r., tytuł mistrza świata w 2021 r., miejsce wicemistrza świata w 2022 r. pomimo oczywistego deficytu mocy: Yamaha to jego motocykl.

Niçois ma również silną pozycję wśród Bluesów, ponieważ japoński producent jest uzależniony od Habsa, jedynego kierowcy, który w ostatnich latach potrafił wygrywać na M1. Jest zatem w stanie wysunąć swoje żądania, oczywiście finansowe, ale także techniczne, jeśli chodzi o rozwój motocykla.

Jest dowódcą wojsk, kapitanem statku i cieszy się pełną uwagą swoich pracodawców. Jest to status, którego niekoniecznie miałby gdzie indziej, na przykład w Hondzie, gdzie króluje Marc Marquez, a który może mu tylko przynieść korzyści.

NIE, Medhi Casaurang

Yamaha ma dług wdzięczności wobec Fabio Quartararo. Nie chodzi nawet o bycie zwolennikiem marki intune czy trójkolorowego motocyklisty, żeby się o tym przekonać. Francuz, pokonany w ostatnią niedzielę w Walencji (Hiszpania) przez Ducati Francesco Bagnaia, jest jedynym przedstawicielem klanu Yamaha, który znalazł się w finałowej pierwszej dziesiątce (10. miejsce z 2 pkt.).

Jego kolega z drużyny Franco Morbidelli, który w 2020 roku zaskoczył padok rangą wicemistrza, był przezroczysty aż do przebudzenia pod koniec sezonu, ale został sklasyfikowany na anonimowym 19. miejscu. Ta szalona różnica w mistrzostwach ujawnia przewagę rywalizujących maszyn w czołówce: pięć Ducati w pierwszej dziesiątce, dwa KTM, Aprilia i Suzuki.

Fabio Quartararo został pokonany w drugiej połowie ćwiczenia przez bardziej sprawnego motocyklistę, ale także przez armadę Ducati, która była bardziej energiczna niż blade Yamahy. Włoska marka od lat imponuje swoim adwersarzom coraz bardziej ekstrawaganckimi dodatkami aerodynamicznymi, w połączeniu z szalonym silnikiem V4, który pozwala jej osiągać najwyższe prędkości maksymalne w terenie.

I odwrotnie, Yamaha ma mniej ekstremalną filozofię. Nigdy nie były najmocniejsze, ale miały zwyczaj dobrze sobie radzić dzięki skuteczniejszej kombinacji silnika i podwozia niż ich konkurenci. Dziś już tak nie jest, a standaryzacja przepisów technicznych spowodowała zbliżenie między innymi zespołami (w szczególności Aprilia i KTM), co podważa historyczne pozytywne strony Yamu.

W tej złej dynamice bardzo kuszące byłoby dla Fabio Quartararo pójść i sprawdzić, czy trawa na sąsiednim stoisku jest bardziej zielona. Przecież Yamaha przysporzyła mu poważnego rozczarowania poza sezonem 2021–22, kiedy posiadaczowi tytułu powiedziano, że obiecane ulepszenia silnika zostaną przełożone na później. „Kiedy usłyszałem wiadomość, że nie będzie żadnych zmian (na rowerze), szczerze, zakręciło mi się w głowie”– przyznał przy mikrofonie Canal+.

„Pierwsze wyścigi spędziłem bez spokoju ducha. To dość skomplikowany sezon, ale myślę, że zdobyłem dużo doświadczenia jako człowiek i kierowca. » Bardziej dojrzały, czy Fabio Quartararo wkrótce zdecyduje się na opuszczenie marki, która dała mu szansę w MotoGP? Wszystkie wielkie nazwiska w tej dyscyplinie, z wyjątkiem Marca Marqueza, zmieniły podejście w trakcie swojej kariery, a Francuz ma zaledwie 23 lata. Mnóstwo czasu, żeby spróbować kolejnej śmietanki.

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz
Paul Ricard – Wyścig 1 PCCF 2024