Éric Mahé: „To postęp utalentowanego i zmotywowanego faceta”

Przed kolejnym GP Emilii-Romanii, podczas którego Fabio Quartararo rozegra pierwszy punkt meczowy, jego menadżer Éric Mahé spogląda wstecz na sezon 2021 i przyszłość francuskiego kierowcy.

opublikowany 14/10/2021 à 10:33

Tomek Morsellino

0 Zobacz komentarze)

Éric Mahé: „To postęp utalentowanego i zmotywowanego faceta”

Éric Mahé był tym, który pozwolił Fabio Quartaro aby wejść na scenę MotoGP w 2019 roku dołączając do nowego zespołu Petronas Yamaha SRT. Francuz, który jeździł na rowerze z poprzedniego roku, podczas swojego debiutanckiego roku regularnie stawiał czoła Marcowi Marquezowi. Sezon 2020 nie zakończył się tak, jak tego oczekiwał, ale w tym roku Quartararo na nowo odkrył potencjał swojego debiutanckiego roku i zdobył pięć zwycięstw i 10 podium. Kilka dni przed GP Emilii-Romanii Éric Mahé, jego menadżer, zgodził się odpowiedzieć na niektóre z naszych pytań.

Czy spodziewałeś się takiego sezonu po Fabio?

„Tak, moim zdaniem sezonem odniesienia jest rok 2019. Był debiutantem, walczył z Markiem Marquezem na rowerze spec-B. Aby zrozumieć potencjał Fabio, trzeba spojrzeć na rok 2019, a nie 2020. Znam powody, dla których ubiegły rok zakończył się źle i dla mnie nie było problemu z przyszłością. »

Dokładnie, co wydarzyło się w 2020 roku?

„Z powodu Covid-19 nie było testów i mieliśmy problemy z zaworami. To my prosiliśmy o ten rower, ale to był błąd, bo była pandemia. Jednak handlując w listopadzie, nie można było przewidzieć Covid-19 kilka miesięcy później. Poprosiliśmy o tę maszynę i choć nie wyszło, nie mogliśmy narzekać. Pod koniec 1 roku M2019 2020 było znacznie lepsze. Wygraliśmy dwa wyścigi w Jerez, a potem pojawił się problem z zaworami. Na niektórych torach ograniczenie wspomagania elektronicznego kosztowało nas, a na innych był to brak strojenia. Dlatego Fabio musiał uporać się z rzeczami, które były technicznie niemożliwe do wykonania i jak wiemy, sezon zakończył się. »

Dużo rozmawialiśmy o aspekcie psychicznym, czy korzystanie z pomocy psychologicznej było podstawą?

„Szczerze mówiąc, powiedziałbym nie. »

Co więc przyniosło ten spokój w tym sezonie?

„Napisano… Zirytował się w zeszłym roku, ponieważ było to dalekie od tego, na co liczył. W tym roku jest blisko celu, do którego dążył. Dlatego jest mniej irytacji i wyciągnął wnioski z zeszłego roku. To połączenie tych dwóch aspektów. Ma mniejsze trudności ze swoją paczką, więc jest mniej zły, co jest całkiem naturalne. Biorąc pod uwagę, że wyciągnął wnioski z 2020 r., poczynił postępy w radzeniu sobie z trudnościami. Nie jest już 21-letnim Fabio, ale tym, który ma teraz 22 lata. To naturalna ewolucja kolarza, który w 2019 roku walczył z Marquezem na rowerze klasy B… Jest tam punktem odniesienia. Nie było nowego Fabio, nie było nic magicznego. To logiczny postęp utalentowanego i zmotywowanego faceta. »

Czy wśród przeciwników spodziewałeś się, że Fabio na koniec sezonu zmierzy się z Francesco Bagnaią?

„Tak, całkowicie. Rozmawialiśmy o tym zimą. Jeśli chodzi o czysty talent, Bagnaia jest klientem. W zeszłym roku pokazał, że ma talent, ale też miał trochę problemów z poskładaniem wszystkiego w całość. Kiedy mówię o talencie, mam na myśli wrodzony dar, nie mam na myśli agresji czy psychologii, ale po prostu umiejętność jak najszybszej jazdy na motocyklu. Dla Bagnaia było dla mnie jasne i jasne, że ma ten talent. Nie wiedzieliśmy, czy uda mu się złożyć wszystko w całość. Na mojej liście talentów na rok 2021 umieściłem Bagnaię, Marqueza i Fabio. »

A w roku 2022, kogo widzisz wśród głównych rywali?

„Widzę Fabio, Marqueza, Bagnaię i dodałbym Martina. Bardzo interesujący jest także duet Fernandez/Gardner, który przyjedzie w przyszłym roku: naturalny prezent dla Raula i agresywność dla Remy'ego. »

Co sądzisz o sezonie Marqueza od jego powrotu?

„Dla mnie Marquez był idealny. Wygrał dwa wyścigi. Wiemy, że jest nadal osłabiony i nie wiemy, czy tak pozostanie, czy nie. Konsekwencje psychologiczne tego okresu są bardzo trudne do oceny. Niektórzy, jak Kevin Schwantz, uważają, że na zawsze pozostanie blizną. Tak, będzie w swoim ciele, ale nie w swojej głowie. W tym roku upadł 20 razy i za każdym razem wracał na rower. Jeśli weźmiemy pod uwagę jego ciężki upadek w Assen, gdyby miał psychiczne blizny, powiedziałby Japończykom: „Wracam do domu”. Nie ma postawy pilota dotkniętego chorobą psychiczną, ale raczej pilota, który nie jest całkowicie wyleczony. W tym samym czasie pozostali poczynili postępy pod jego nieobecność. Osobiście nie wierzę w powrót tak dominujący, jak był. Myślę jednak, że może wrócić na poziom, który pozwoli mu w przyszłym roku walczyć o tytuł, w zależności oczywiście od pakietu, jaki posiada. »

Jak przebiega rozwój YZR-M1 2022? Czy w obliczu różnych transferów/wymian w Yamasze Fabio był jedyną osobą, która dokonała wyboru?

„Z punktu widzenia sportowego właściwie nie ma nikogo, kto mógłby wziąć udział w każdym wyścigu. Ale u producenta tak profesjonalnego jak Yamaha inżynierowie biorą pod uwagę wszystkie opinie. Fabio wyraża swoją opinię, ale inni też mogą ją wyrazić. Za tym, co się dzieje, stoi także Cal Crutchlow (kierowca testowy Yamahy, przyp. red.). Rzeczywiście, wśród zwykłych kierowców niewielu jest obecnie w stanie wyrazić swoją opinię. Ale nie chodzi tylko o słuchanie tego, kto wygra. Inżynierowie nie są szaleni, dążą przede wszystkim do jednorodności materiału i ogólnej poprawy czucia wszystkich kierowców. Następnie Japończycy sortują komentarze, które są istotne, i te, które nie są. »

Możemy sobie wyobrazić, że zaczynasz myśleć o roku 2023. Czy Fabio będzie kontynuował współpracę z Yamahą?

„Fabio pójdzie tam, gdzie będzie dla niego najlepsze i dziś wszystko jest otwarte. Na razie nic nie jest jasne co do roku 2023. Oczywiście Fabio jest zadowolony ze swoich występów, ale musimy to przeanalizować, ponieważ te występy są bardziej po stronie Fabio niż jego pakietu. Panuje tendencja do podpisywania umów z rocznym, a nawet półtorarocznym wyprzedzeniem. Jeśli są jasne perspektywy, musisz je wykorzystać. Ale główną strategią jest nigdy się nie spieszyć, więc zobaczymy, co się stanie. Skontaktowało się z nami 2.5 zespołu: dwa prawdziwe podejścia i jedno pozornie nic… Ocenimy to z pewnością w odpowiednim czasie. Fabio jest młody i ma przed sobą przyszłość. »

Źródło zdjęcia na okładce: Christian Bourget (Zdjęcia sportowe)

Tomek Morsellino

Dziennikarz i reporter MotoGP.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz