Ponieważ wiele kontraktów kończy się z końcem roku, jak w przypadku Jacka Millera, rozpoczyna się głupi sezon MotoGP zapowiada się gorączkowo. Rzadko zdarzają się kierowcy, którzy mogą spokojnie myśleć o swojej przyszłości w swoich zespołach do 2024 roku, jak Brad Binder, Marc Márquez i ostatni zwycięzca Grand Prix Hiszpanii, Francesco Bagnaia. W zespole Ducati Lenovo miejsce dla Włocha jest już zarezerwowane, ale walka o jazdę na drugim motocyklu wciąż trwa.
Jack Miller zajmujący to miejsce w tym sezonie może nie zostać przedłużony. Australijczyk chce pozostać pod włoską banderą w 2023 roku. „ W tej chwili nie mam jeszcze oferty, jestem pewien, że Ducati chciałoby mnie zatrzymać. Nie szukam pieniędzy, szukam najbardziej konkurencyjnego motocykla, aby móc zająć dobrą pozycję niezbędną do zwycięstw w MotoGP, podium czy czegokolwiek innego. Czuję się jak w domu i chciałbym w nim zostać „, wyjaśnia Jack Miller w wywiadzie dla MotoGP.
Wielu kandydatów na jedno miejsce
Nie tylko on zazdrości drugiemu Ducati obok Francesco Bagnaii. Jorge Martin i Enea Bastianini wyrazili już jasno swoje zamiary dołączenia do włoskiego zespołu. Zatem dla Jacka Millera rozwiązaniem może być firma Pramac Racing, którą znał już przed Ducati. „ Pracowałem jak szalony, aby dostać się do tej pozycji, w której jestem teraz, w zespole fabrycznym. Ale ostatecznie kocham ścigać się i nie chcę przerywać Moto GP, a chcę mieć wyczynowy motocykl. Dla mnie, gdybym nie mógł zostać w zespole fabrycznym, Pramac byłby zdecydowanie jedną z najlepszych opcji. »
Dwóch kumpli rozmawia o swoich okrążeniach w Q2! 😎@ FabioQ20 i @jackmilleraus. w zeszłym roku nadrobił zaległości po kwalifikacjach! 🤝#FrenchGP 🇫🇷 pic.twitter.com/ShgkaCe1Dw
- MotoGP ™ 🏁 (@MotoGP) 9 maja 2022 r.
Po zajęciu 4. miejsca w mistrzostwach w 2021 roku nowy sezon MotoGP nie jest łatwy dla Jacka Millera. „ W listopadzie ubiegłego roku miałem trudności ze zrozumieniem silnika MotoGP na rok 2022. W Argentynie to było jak eksplozja, nie mogłem tego zrobić i czułem się bardzo daleko w tyle (14. miejsce) „. W Teksasie Australijczykowi i jego zespołowi udało się wprowadzić usprawnienia, które pozwoliły mu zapewnić sobie pierwsze w sezonie podium. „ Wiele osób uważa, że jestem stary, tak, jestem tu już od dawna, ale mam dopiero 27 lat. Czuję, że wciąż mam młodość, ale też zaczynam nabierać dojrzałości. Czuję, że jestem najlepszą wersją Jacka Millera z 2022 roku, jaką mieliśmy. » U progu potencjalnego odejścia Suzuki z MotoGP szanse na obecność zawodników na starcie w 2023 roku będą jeszcze rzadsze.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)