Marc Marquez nadal ma pecha. Po tym, jak w zeszłym tygodniu przed GP Algarve musiał wycofać się z powodu lekkiego wstrząsu mózgu po upadku w enduro, będzie musiał także pominąć finał kalendarza w Walencji.
Na padoku panowały wątpliwości co do jego nieobecności w Portimao i wielu uważało, że Hiszpan ukrywa coś innego. Trzeba przyznać, że ciemność, która panowała wokół jego kondycji fizycznej od zeszłego roku, rodzi pewne pytania. Ale teraz mamy potwierdzenie, ponieważ wykazuje podwójne widzenie (podwójne widzenie) i paraliż czwartego prawego nerwu. Nerw, który został uszkodzony już podczas upadku w Malezji pod koniec sezonu 2011; kontuzja, która spowodowała, że stracił tytuł również w swoim pierwszym sezonie w Moto2 przeciwko Stefanowi Bradlowi i która unieruchomiła go na wiele miesięcy.
To są ciężkie chwile, wydaje się, że jak pada, to leje. Po wizycie u dr. Sánchez Dalmau, nowy epizod podwójnego widzenia (podwójne widzenie) został potwierdzony jak w 2011 roku. Potrzebujemy cierpliwości, ale jeśli nauczyłem się jednej rzeczy, to stawianie czoła przeciwnościom z pozytywnym nastawieniem. Dzięki za wsparcie!💪🏼 pic.twitter.com/bRN5yop37u
- Marc Márquez (@ marcmarquez93) Listopad 9, 2021
„Badanie przeprowadzone dzisiaj u Marca Marqueza po wypadku, jakiego doznał, potwierdziło, że pilot ma podwójne widzenie oraz ujawniło porażenie nerwu czwartego prawego z uszkodzeniem mięśnia skośnego górnego prawego” – powiedział lekarz okulista Sanchez Dalmau. W celu monitorowania rozwoju klinicznego zastosowano leczenie zachowawcze z okresowymi kontrolami. Czwarty prawy nerw to ten, który został uszkodzony już w 2011 roku.
Należy pamiętać, że ośmiokrotny mistrz świata opuści także pierwsze testy poza sezonem zaplanowane na przyszły tydzień na torze w Jerez.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)