Nadzieja szybko zniknęła dla Johanna Zarco w Motegi. Drugi na starcie, zaraz za Markiem Marquezem, mieszkaniec Cannes wykorzystał deszczowe warunki, aby w sobotę podczas kwalifikacji wypaść znakomicie. Niestety Grand Prix Japonii odbyło się na suchym torze. Kierowca Pramaca szybko stracił z oczu pierwsze miejsce.
Autor bardzo przeciętnego startu, Johann Zarco, już od pierwszego okrążenia spadł w rankingach, plasując się po pierwszej pętli na 7. miejscu. Francuz, winny błędu na 5. okrążeniu, spadł na 13. miejsce. „To był skomplikowany wyścig, przyznał dwukrotny mistrz Moto2. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby wyprzedzić Viñalesa, ponieważ w tym momencie czułem się dobrze przez pierwsze 5 okrążeń. Ale zmusiło mnie to do popełnienia błędu, a potem nawet dwóch błędów. Straciłem wiele miejsc: z 7. zająłem 13. miejsce. »
„To od nas zależy, czy odzyskamy czucie” rozpoznaje Zarco
Mając trudności przez cały wyścig, ze średnią oponą z tyłu, Johann Zarco nigdy nie był w stanie wrócić do czołówki kierowców. Tymczasem jego kolega z drużyny w Pramac, Jorge Martin, zdołał zapewnić sobie podium w Motegi. „Ta grupa przez pierwszą dziesiątkę nadal szła dość szybko, co nie pozwoliło mi wrócić, aby nadrobić ten błąd. To był trudny wyścig i na koniec staramy się powalczyć z Bezzecchi o 10. miejsce. Było kilka ładnych wyprzedzeń, ale udało mu się znaleźć właściwą pozycję. »
Z powodu rozczarowującego wyścigu francuski kierowca stracił miejsce w mistrzostwach na rzecz Brada Bindera. Z zaledwie 27 punktami zdobytymi w ostatnich 6 Grand Prix, Johann Zarco całkowicie stracił klasyfikację generalną. „Wielkie zwycięstwo Jacka [Millera], który dobrze radził sobie przez cały weekend i który był bardzo mocny w tym wyścigu. Od nas zależy, czy będziemy mieć to samo uczucie. »
CZYTAJ TAKŻE > Quartararo: „Lepiej zdobyć 8 punktów, niż je stracić! »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)