Zarco: „To dla nas pozytywne, że w ten weekend nie będzie Marqueza”

Francuz ma nadzieję, że pod nieobecność zwycięzcy ośmiu ostatnich wyścigów MotoGP na torze Sachsenring będzie dobrze sobie radził. 

opublikowany 16/06/2022 à 16:58

Tomek Morsellino

0 Zobacz komentarze)

Zarco: „To dla nas pozytywne, że w ten weekend nie będzie Marqueza”

W zeszłym roku podczas GP Niemiec Johannowi Zarco udało się położyć kres hegemonii Marca Marqueza, zdobywając pole position; trzeci zawodnik Ducati z Caseyem Stonerem w latach 2007 i 2008, a przede wszystkim pierwszy przedstawiciel klanu innego niż Honda od czasu Jorge Lorenzo w 2010 roku. 

W wyścigu nieco trudniej było zawodnikowi Ducati, który stopniowo spadał w dół hierarchii, by dojechać do mety na ósmym miejscu. „Nie mam wiele do powiedzenia” – oświadczył Francuz przed weekendem na Sachsenring. Mam dobre wspomnienia z zeszłego roku z pole position. Wyścig był ciekawy, ale nie jechałem zbyt dobrze. Czegoś nam brakowało, szkoda i mam takie przeczucie: chcę się zregenerować po zeszłorocznych błędach. Strategia, którą obraliśmy z zespołem, nie sprawdziła się. To specjalny obwód. »

W tej edycji 2022 zabraknie zatem Marca Marqueza. I tak po raz pierwszy od 2012 roku na torze Sachsenring zwycięży inny kierowca niż Katalończyk. „To dla nas pozytywne, że w ten weekend nie będzie Marca (Marqueza)” – przyznaje. To jeszcze jedno miejsce na podium, być może po to, by przejść do historii, wygrywając po nim (śmiech). To pierwsza myśl przed rozpoczęciem weekendu. Teraz znam swój rower coraz lepiej. W Barcelonie widzieliśmy, że mogę próbować różnych rzeczy i jestem dość szybki przy różnych ustawieniach. Oznacza to, że czuję się coraz bardziej komfortowo na rowerze. Mam nadzieję, że będzie nam tu pracować jeszcze lepiej. »

Nowości z 2023 roku 

Niecałe 10 dni przed długą letnią przerwą Zarco nadal nie jest pewien swojej przyszłości, ale francuski kierowca twierdzi, że jest pewny siebie. „Myślę, że z Ducati dobrze się dogadujemy” – uważa. Podobna sytuacja dotyczy także Bastianiniego, Martina i ja też tam jesteśmy. Myślę, że Ducati ma wybór i nie spieszy się z podjęciem decyzji. Również dlatego, że dołączenie do zespołu fabrycznego to coś wielkiego i branie pod uwagę tylko wyników byłoby zbyt proste. To zbyt duża firma, aby oceniać ją wyłącznie na tej podstawie, jest wiele innych rzeczy do rozważenia. Jeśli chodzi o mnie, z Pramacem jest całkiem nieźle i tak powinno być dalej. Widzimy, że jest jeszcze jedno miejsce. »

Czy możemy sobie wyobrazić, że drugie stery oficjalnej struktury trafią w ręce Francuzów? „Jeśli wygram dwa kolejne, może to być problem dla fabryki, która powie: «ha, tu jest kolejny»” – uśmiecha się. 

Tomek Morsellino

Dziennikarz i reporter MotoGP.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz