Adrien Tambay ma niezwykły debiut w ETCR. Syn byłego pilota Formuła 1 zna się dobrze na wyścigach samochodów turystycznych, będąc kierowcą Audi DTM (od 2012 do 2016 roku). Doskonale zaadaptował się do nowej, w 100% elektrycznej formuły. „Uwielbiam te bardzo krótkie formaty wyścigów. Należę do osób, które szybko włączają się do akcji, dlatego wyścigi tej długości idealnie mi odpowiadają. To wspaniały początek sezonu dla całego zespołu Cupra EKS.” zachwyca Adriena. Kierowca Ile-de-France wyprzedził w tej rundzie swojego kolegę z drużyny, Brytyjczyka Toma Blomqvista, który również wykazuje dużą zdolność adaptacji.
Na ostatnim podium stanął inny były kierowca DTM, Maxime Martin. Belg zaciekle walczył z Jeanem Karlem Vernayem o ostatnie miejsce na podium. Jeśli kierowca Romeo Ferrari może być zadowolony z rozpoczęcia sezonu jako początkujący, nie jest tak w przypadku Jeana Karla Vernay’a (wicemistrza 2021), który chce już zostawić ten weekend za sobą i skoncentrować się na kolejnej rundzie, która rozegra się miejsce na torze Istanbul Park od 20 do 22 maja. Zwróć uwagę na starcie w tym finale pomiędzy Jeanem Karlem Vernayem (Hyundai Motorsport) i Luca Filippi (Romeo Ferrari). To po raz kolejny Giulia, która pozostaje na podłodze, a zespoły Micheli Cerruti mają mnóstwo pracy.
Finał grupy Furious zakończy Grand Prix Pau zielonymi światłami o 18:45.
Końcowy ranking grupy szybkiej:
1 W Tambay (Cupra) 8 okrążeń w 11'32”960, 2. T.Blomqvist (Cupra) na 1”7, 3. M.Martin (Romeo Ferraris) na 2”8, 4. JK Vernay (Hyundai) przy 5”0 N. Michelisz (Hyundai) przy 5'48 L Filippi (Romeo Ferraris) po 1 okrążeniach
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)