Martin Young (Phantom Global Racing): „Będę mógł rywalizować w WEC w ciągu pięciu lat”

Zespół Phantom Global Racing po raz pierwszy w zawodach zajął miejsce tuż przy podium podczas 12-godzinnego wyścigu w Bathurst. O genezie i ambicjach tej struktury opowiada nam Martin Young, dyrektor chińskiego zespołu.

opublikowany 27/03/2024 à 14:18

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Martin Young (Phantom Global Racing): „Będę mógł rywalizować w WEC w ciągu pięciu lat”

Martin Young – Zdjęcie: Porsche Motorsport Asia Pacific

Marcin, jaka jest idea założenia tej stajni?

Ideą jest zbudowanie międzynarodowego zespołu. Chcemy zbudować chiński zespół, który będzie międzynarodowy i będzie w stanie podróżować po całym świecie i być konkurencyjnym w wyścigach GT. Pomysł był taki, aby zbudować zespół w Azji i chcieliśmy, aby zespół był pochodzenia chińskiego. Celem długoterminowym jest stać się jednym z najlepszych zespołów GT na świecie. To jest nasz cel na przyszłość.

Czy 12-godzinny wyścig w Bathurst (17–18 lutego) był pierwszym wyścigiem zespołu w historii?

Tak, i pojawiła się w bardzo krótkim czasie, trzy miesiące po podjęciu decyzji o utworzeniu zespołu. Jeśli spojrzeć na to z logistycznego punktu widzenia, zespół utworzyliśmy w listopadzie, a samochód opuścił Niemcy 2 grudnia. Personel i sprzęt musiały opuścić Chiny 25 grudnia. Zostało nam więc tylko sześć tygodni na przygotowania do Bathurst.

Nie przeszkodziło ci to w świetnym występie w wyścigu!

Kierowcy i zespół nie byli najbardziej doświadczeni Porsche GT3, nowy zespół i młodzi kierowcy (Bastian Baus, Joel Eriksson, Jaxon Evans). Wszyscy razem pracowaliśmy, bardzo dobrze się dogadywaliśmy. Duch zespołowy przeprowadził nas przez tę ciężką próbę i dotarł do miejsca, w którym się znaleźliśmy. Było bardzo dobrze, jestem pod wrażeniem!

Czy mimo wszystko tak niewielka strata do podium (4. miejsce) była rozczarowaniem?

Przeciwko drużynom takim jak WRT lub MercedesBylibyśmy bardzo szczęśliwi, gdybyśmy przed weekendem znaleźli się w pierwszej piątce! Skończyliśmy jednak na czwartym miejscu. To była bardzo dobra rzecz. Niewiele brakowało nam do podium i byłby to fantastyczny wynik, wszyscy byliby jeszcze szczęśliwsi, ale musimy realistycznie podejść do naszych oczekiwań. Chcieliśmy zakończyć sezon w pierwszej piątce i to nam się udało, co jest dobrą rzeczą.

Jaka jest pozostała część programu na rok 2024?

Początkowy plan zespołu zakłada rywalizację w GT World Challenge Asia z Porsche i ewentualnie Audi. Zorganizujemy także Porsche Carrera Cup Asia z udziałem profesjonalistów i amatorów. Obecnie pracujemy nad innymi wydarzeniami międzynarodowymi. Chcemy rywalizować z najlepszymi zespołami na świecie, ale to zależy od naszej logistyki. Na razie możemy wystartować w Makau, Bathurst i być może w 6-godzinnym wyścigu w Indianapolis, choć nie zostało to jeszcze potwierdzone.

Czy masz jakieś plany na start w Asian Le Mans Series lub… 24 godziny Le Mans w przyszłości ?

Chodzi o to, żeby móc w tym uczestniczyć WEC w ciągu pięciu lat. Uważamy, że jest to możliwe do osiągnięcia, jeśli zatrudnimy odpowiednich ludzi. Dla rynków azjatyckich pomocne byłoby posiadanie w mistrzostwach drużyny z regionu. Wiemy, że aby się tam dostać, będziemy musieli przejść przez azjatycką i europejską serię Le Mans.

Czy celem jest wystartowanie w 24-godzinnym wyścigu Le Mans z kierowcami z Azji, a zwłaszcza z Chin?

Chcemy się rozwijać i rozwijać azjatycki zespół. Dotyczy to pilotów i mechaników. Celem zespołu jest stworzenie takiej struktury, która pozwoli temu wszystkiemu się rozwijać. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, jak to się rozwinie.

Współpracujesz z Team75. Jak to się tłumaczy?

Praca z Timo (Bernhardem, byłym kierowcą, obecnie właścicielem Team75. Przyp. red.) była głównym powodem, dla którego zdecydowaliśmy się na współpracę z Porsche. Kiedy zdecydowaliśmy się na współpracę z nimi, przyjrzałem się opcjom, które pozwoliłyby nam skorzystać z udostępniania danych, aby szybciej rozwijać zespół i konkurować z najlepszymi. Trudno byłoby przyjechać i stracić rok doświadczenia przeciwko wszystkim tym zespołom. Postanowiliśmy więc spróbować nawiązać współpracę z europejskim zespołem, który już istniał. Po rozmowie z Timo zdaliśmy sobie sprawę, że jest taka możliwość i że jest dobra okazja na realizację wspólnego projektu. Timo był oczywiście zachwycony możliwością zaangażowania się w tę sprawę. Pracowaliśmy razem podczas warsztatów w Chinach, wymiana danych przebiegła bardzo dobrze. Timo jest świetną osobą dla zespołu, jego doświadczenie i wiedza są cenne dla każdego.

W jaki sposób Porsche wsparło zespół w przygotowaniu GT3 do sezonu?

Porsche Motorsport Asia Pacific niesamowicie wspiera nasz projekt. Niezależnie od tego, czy pracujemy nad Porsche, jest to samochód nowy, nowocześniejszy, bardziej technologiczny, lepiej wyposażony niż Audi czy Mercedes. W nowych samochodach jest więcej szczegółów i więcej technologii. Porsche GT3 potrzebuje dwóch inżynierów i prawie inżyniera oprogramowania. Standard mechaniczny jest wyższy niż w przypadku innych samochodów GT, ze względu na szczegóły wymagane w zakresie aerodynamiki podłoża, tylnego skrzydła itp. Prace przygotowawcze są ważne i nie jest łatwo azjatyckim zespołom, które nie wracają do baz między wyścigami, ale Porsche bierze to pod uwagę, udzielając nam wsparcia przed zakupami spożywczymi i w ich trakcie.

CZYTAJ TAKŻE > Jules Gounon będzie bronił tytułu Endurance Cup z GetSpeed

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz