Rahel Frey, „obserwatorka” luksusu Żelaznych Dam w Imola

Rahel Frey, która do końca sezonu w WEC poza Le Mans zajmie miejsce Doriane Pin, rozmawiała z AUTOhebdo przed 6. godziną zawodów Imola o swoim programie na rok 2024 i debiucie w kategorii LMGT3.

opublikowany 21/04/2024 à 12:28

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Rahel Frey, „obserwatorka” luksusu Żelaznych Dam w Imola

© Julien Delfosse / DPPI

Witaj Rahel, jesteś tutaj w Imola nie jako kierowca, ale jako widz wśród Żelaznych Dam. Co robisz, żeby być zajętym?

Staram się dawać rady dziewczynom, a w ten weekend jestem także ich obserwatorem!

Możesz także podzielić się z nimi swoimi doświadczeniami tutaj, w Imola, gdzie jeździłeś WIĄZY w 2022 roku... 

Tak, dam im wskazówki, w porządku! Ale tutaj ruch jest tak skomplikowany, ponieważ tor nie jest wystarczająco szeroki. Każdy może tracić dużo czasu na ruchu ulicznym, dlatego tak ważne jest posiadanie obserwatora.

Jak w tamtym czasie przeżyłeś wyścig na torze Imola, w którym szybsze samochody wyprzedzały GT?

W ELMS były też LM P3. To było dużo bardziej skomplikowane. Teraz, jeśli chodzi o Hypercary, dziewczyny mówią mi, że Hypercars i tak mijają szybko. Myślę, że jest to bardziej skomplikowane w przypadku Hypercarów niż GT. Jeśli nie wyprzedzą przed drugim zakrętem, będą musieli poczekać. Potem w sektorze 2 jest już trudniej, w ostatnim sektorze też... Ale to Imola. Jest tu wiele historii, to wszystko jest jasne. Padok i atmosfera robią wrażenie.

A poza tym jesteście włoską drużyną. Wyobrażam sobie, że wokół Żelaznych Dam panuje tutaj wiele emocji…

Dokładnie. To zawsze fajne. Mamy wielu gości, fanów. Są tam wszystkie rodziny mechaników i inżynierów. To bardzo miłe.

Porozmawiajmy o twoim powrocie WEC, zastępowanie Dorjan Pin kto będzie szanował program w jednomiejscowy, we FRECE. Trio z Sarah Bovy i Michelle Gatting zostaje zreformowane!

To jest bardzo fajne. Cieszę się z powodu Doriane, rozumiem to, jeśli tylko to zrobi F1 Akademia nie organizuje zbyt wielu wyścigów. Jeśli uda mi się już zdobyć trzy mistrzostwa (WEC, IMSA i ELMS, przyp. red.), to wciąż świetny program. Było to dobre rozwiązanie dla wszystkich, ale bardzo się cieszę, że mogę wrócić z Sarą i Michi. I oczywiście, dla Doriego ważne jest, aby teraz pozostać w jednomiejscowych bolidach, wziąć udział w Akademii F1, a potem także we FRECA. Ponieważ jeśli chce robić postępy w przyszłym roku, musi przejść więcej testów i więcej wyścigów jednomiejscowych.

Będziesz brał udział w trzech mistrzostwach różnymi samochodami (Lamborghini w WEC i IMSA, Porsche w ELMS) i różnych producentów. Jak przystosowujesz się, weekend po weekendzie, do tych zmian?

Nie zawsze jest to łatwe. Ale i tak jest to interesujące. Niektóre modele GT są bliższe stylowi jazdy jednoosobowemu niż inne. Na przykład Lamborghini trzeba jechać bardzo, bardzo agresywnie. Oznacza to, że skręcasz mocno koło, hamujesz trochę później i mocniej. Trzeba naprawdę agresywnie prowadzić samochód. W przypadku Porsche jest zupełnie odwrotnie. Jest cicho, z nurtem, z ostrożnością. To wciąż bardzo blisko stylu jednomiejscowego. To bardzo interesujące. W naszym przypadku możemy szybko przejechać kilka okrążeń, aby się dostosować. Staramy się pracować z dużą ilością danych, dużo rozmawiamy z inżynierami, oglądamy filmy, robimy dużo wizualizacji. Zmieniając samochód, musisz zmienić swoją mentalność. A potem także sesje na symulatorze, które mogą pomóc.

Nie byłeś samochodem w Katarze, ale jak jako widz oceniłeś debiut kategorii LMGT3?

Ciekawostką w tym roku, w WEC czy w ogóle także w ELMS, mamy kolejny system dla BoP z zarządzaniem momentem i mocą. Uważam, że to jest świetne. Nie możemy już tak bardzo „bawić się” BoP. Producenci są ograniczeni w tej grze, naprawdę muszą pozostawić dane bezpłatne. Dla wszystkich zespołów jest to skomplikowane, ponieważ wszyscy inżynierowie muszą naprawdę analizować dane i rozumieć system. A poza tym system jest zupełnie inny w poszczególnych samochodach.

CZYTAJ TAKŻE > Sztuka kierowania ruchem w Imoli autorstwa Kévina Estre i Frédérica Makowieckiego

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)

Kontynuuj czytanie na te tematy:

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz