Po długiej przeprawie przez pustynię 47 wyścigów bez najmniejszego zwycięstwa Jeff Gordon odnalazł drogę prowadzącą na najwyższy stopień podium wygrywając na Texas Speedway, jednym z zaledwie dwóch torów (z Miami Homestead), na którym nigdy wcześniej nie brał udziału wygrał. Jest to zatem pod wieloma względami ważne zwycięstwo, a zwłaszcza 82. w tej dyscyplinie. Depta mu teraz po piętach poprzedzające go legendy tej dyscypliny, takie jak Bobby Allison, Cale Yarborough i Darrell Waltrip, zgrupowane z 83 i 84 sukcesami. Richard Petty (200 zwycięstw) i David Pearson (105) wydają się jednak nietykalni. Dzięki zwycięstwu w Teksasie Jeff Gordon umacnia swoją pozycję lidera w klasyfikacji generalnej, w której wyprzedza swojego kolegę z drużyny Jimmiego Johnsona.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)