Rozczarowany swoim wczorajszym piątym miejscem w St. Petersburgu w drugiej rundzie Izodu IndyCar Aktualny mistrz serii 2010 Dario Franchitti spojrzał na wszystko z właściwej perspektywy i pogratulował swojemu zespołowi:
„Wszystko to zasługa Target (jego stajnia, przyp. red.) – deklaruje Szkot. Miałem wielki jednomiejscowy, który cały czas był bardzo szybki. Popełniłem błąd, dotykając Sato na bardzo początku wyścigu, co nas ukarało. Ale świetnie się tutaj bawiłem. Świetny weekend i cieszę się, że fani dzisiaj wrócili (wyścig został przełożony na godzinę 18:XNUMX ze względu na złe warunki atmosferyczne, przyp. red.). Mieliśmy pecha, ale wrócimy do Barber. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)