Al Attiyah nadal czuje się swobodnie na wydmach

Teren dziewiątego odcinka specjalnego, rozgrywanego w całości na wydmach, idealnie pasował do katarskiego Al Attiyah. Utknąwszy na dwadzieścia minut, Peterhansel zauważył, że jego opóźnienie wzrasta…

opublikowany 12/01/2010 à 08:48

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Al Attiyah nadal czuje się swobodnie na wydmach

Z powodu porannej mgły start dziewiątego odcinka specjalnego został opóźniony, a jego przebieg skrócony. Jednak pozostałe 170 km z początkowych 338 nie należało do najłatwiejszych. Wydmy, trawa wielbłąda, małe piaszczyste ścieżki: koktajl, który szczególnie docenił Nasser Al Attiyah. Katarczyk, który z niezrównaną łatwością poruszał się na wydmach, wyprzedził swojego kolegę z drużyny Carlos Sainz sześciu minut. W klasyfikacji generalnej różnica między obydwoma panami wynosi zaledwie 8???

« To całkowicie moja wina, popełniłem mały błąd », przyznał Peterhansel, dopiero szósty w odcinku specjalnym. „ Jechaliśmy przez trawę wielbłądzią, a przód samochodu utknął w zagłębieniu. Wydostanie się z podnośników i talerzy zajęło nam dwadzieścia minut. » Jeśli chodzi o jego kolegę z drużyny Chicherita, miał dobry odcinek specjalny, ustanawiając czwarty najszybszy czas.

Największym przegranym dnia był Brazylijczyk Spinelli, który wpadł w piasek, a potem miał problemy ze sprzęgłem i stracił godzinę. Jeśli zaś chodzi o Polaka Hołowczyca, który do tej pory wraz ze swoim Nissanem z ekipy Overdrive zajmował znakomitą szóstą lokatę, to napotkał spore problemy, dzięki którym Sousa i De Villiers wspięli się o jedno miejsce w hierarchii „pierwszej dziesiątki”.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz