Andros: Prost przejmuje kontrolę

W trudnych warunkach Alainowi Prostowi udało się odzyskać dowództwo nad Andros Trophy. „Profesor” jest pewny siebie przed Alpe d’Huez.

opublikowany 12/12/2010 à 15:58

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Andros: Prost przejmuje kontrolę

Alain Prost (Dacia Duster), zwycięzca drugiego wyścigu w Val Thorens, przyjechał do Andory z 60 kg balastem, co pozwoliło mu zająć jedynie piąte miejsce w pierwszym wyścigu weekendu. W sobotni wieczór czterokrotny mistrz świata został uwolniony od balastu Formuła 1 potrafił zaatakować, mimo bardzo niekorzystnej pozycji w kolejności startowej.

Łagodne temperatury panujące w Andorze rzeczywiście doprowadziły do ​​stopienia warstwy lodu na torze. W miarę jak samochody mijały, te ostatnie stopniowo stawały się coraz mniejsze, a Alain Prost, który startował jako ostatni, musiał pokonać tor z licznymi obszarami asfaltu.

Pomimo tych trudnych warunków kierowcy Dacii udało się wspiąć na czwarte miejsce w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej drugiego wyścigu w Andorze. „W tej rundzie zdecydowaliśmy się na dość używane opony, ponieważ wiedzieliśmy, że biorąc pod uwagę ewolucję toru i naszą kolejność startową, nie mogliśmy liczyć na wiele podczas pierwszej rundy. Jeśli spojrzymy na kierowców, którzy wystartowali jako ostatni, osiągnąłem zdecydowanie najlepszy czas, co stanowi dowód wydajności Dacii Duster” – wyjaśnia Alain Prost.

Ten ostatni postawił wszystko w drugiej rundzie kwalifikacyjnej, uzyskując drugi najszybszy czas. Wolniejszy od Jean-Luca Paillera (BMW Series 1), drugi w pierwszej rundzie, były kierowca F1 zajął trzecie miejsce w rankingu zera. „Graliśmy naszymi ustawieniami, aby uspokoić samochód, ponieważ między dziurami a asfaltem wszystkie samochody dużo się poruszają i łatwo jest popełnić błąd, co widzieliśmy dzisiaj kilka razy. Trudno o coś dużo lepszego przy tych parametrach, jesteśmy w pełni zadowoleni z wyniku, który wcale nie był łatwy do osiągnięcia. » 


Czwarty w swoim finale Alain Prost mógł opuścić Andorę zadowolony, przejmując kontrolę nad klasyfikacją generalną od Jeana-Philippe'a Dayrauta, swojego najcięższego w tej chwili przeciwnika. „W ten weekend mamy dobrą operację. Nasi główni przeciwnicy są dzisiaj za nami, więc odbieramy im cenne punkty i do Alpe d'Huez zabierzemy jedynie dwadzieścia kilogramów balastu, co jest do zaakceptowania. Bitwa została dobrze rozpoczęta, a strategia każdego gracza będzie odgrywać ważną rolę w wyniku tego sezonu. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz