Roczne opóźnienie wybrane przez IMG do wprowadzenia na rynek E-WRX poddało w wątpliwość przyszłość tego modelu Rallycross na scenie światowej. Promotorzy nie mieli innego wyjścia, jak w obliczu braku zaangażowanych producentów przesunąć debiut elektryka na rok 2021. Sam Peugeot a Volkswagen odpowiedział na to wezwanie i wydaje się, że Lew jest teraz gotowy do wycofania się, jeśli w Mistrzostwach Świata nie zabraknie wszystkich zgłoszeń.
Carlos Tavarès, Prezes Zarządu Grupy PSA, powrócił do wahań Peugeota przed wejściem do E-WRX w tym kontekście.
„Lubimy walczyć, mamy to w DNA, nie zawsze wygrywamy, ale nie poddajemy się i ostatecznie wygrywamy. Dlatego jesteśmy zaniepokojeni do tego stopnia, że nie chcemy zakończyć się mistrzostwami składającymi się tylko z jednego lub dwóch producentów”., zwierzył się firmie AUTO wielki szef grupy Peugeot-Citroën-Opeltygodniowo.
Peugeot w żadnym wypadku nie jest chłodzony przewidzianym rozporządzeniem za pomocą wspólnego podwozia produkowanego przez firmę Oreca, na którym każdy producent będzie montował swoje nadwozie i układ jezdny.
„Wspólne elementy nie są wygórowane. Interesujące byłoby na przykład otwieranie niektórych obszarów rozwoju etapami, ale najważniejsza jest przede wszystkim możliwość przeniesienia tej technologii wykorzystywanej u konkurencji do pojazdów produkcyjnych.– dodał prezes PSA.
Pełny wywiad z Carlosem Tavarèsem i raport z World RX w Lohéac znajdziesz w numerze 2181 AUTOtygodniowo, dostępny już w wersja cyfrowa na wszystkich platformach i w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)