Publiczność Lohéac w Bretanii czeka na swojego mistrza. Sebastiana Loeb w końcu powróci na trasę swojego debiutu w rallycross międzynarodowy. Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata rzeczywiście brał udział we francuskiej imprezie w 2013 roku, a następnie zarejestrował się w Rajdowych Mistrzostwach Europy.
„Bardzo dobrze wspominam swój udział w 2013 roku, – komentuje Francuz. Wtedy odkryłem atmosferę Rallycrossu, który jest bardzo popularny w tym regionie. Myślę, że charakterystyka toru powinna raczej odpowiadać naszemu 208 i mam nadzieję, że dobrze wypadniemy przed naszą publicznością. »
Dwukrotnie drugie w tym roku miejsce w Belgii i Szwecji, pierwsze zwycięstwo byłego kierowcy Citroëna w tej dyscyplinie wyglądałoby świetnie na własnym terenie, ale zdaniem Alzatyńczyka znajomość terenu niekoniecznie będzie zaletą.
„Występ we francuskiej rundzie mistrzostw jest oczywiście wyjątkowym wydarzeniem. Jeśli o mnie chodzi, to jeden z nielicznych momentów w sezonie, kiedy ścigam się na torze, który już znam. To powiedziawszy, pozostali kierowcy są tak bystrzy, że nie powinno to robić dużej różnicy. »
Zespół Kennetha Hansena ma także nadzieję na kontynuację swojej dynamiki w Kanadzie, gdzie Timmy Hansen odniósł pierwsze zwycięstwo w 2016 roku dla sojuszu francusko-szwedzkiego. Konstrukcja podchodzi do tego testu pod pewnym ciśnieniem.
„Podchodzimy do tej rundy z dużą koncentracją, wyjaśnia Kenneth Hansen. Dobrze radziliśmy sobie na tym torze przez ostatnie dwa sezony, a szczególnie w zeszłym roku, kiedy wygrał Timmy. Oczywiście zrobimy wszystko, aby powtórzyć ten występ. Oczywiście wyścigi we Francji nakładają na nas nieco większą presję. Będziemy mieli wielu kibiców, ale to dobra presja! »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)