Cadillac wygrywa w Detroit z Bourdais i van der Zande

Cadillac nr 01 Sébastiena Bourdaisa i Rengera van der Zande zwyciężył w Detroit, startując z pole position.

opublikowany 04/06/2022 à 22:56

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Cadillac wygrywa w Detroit z Bourdais i van der Zande

Renger van der Zande przekroczył linię mety jako zwycięzca dla Cadillaca (Zdjęcie: © 2022 Jake Galstad)

Sébastien po raz czwarty w tym sezonie startował z pole position Bourdais utrzymał prowadzenie w wyścigu na starcie, wyprzedzając Toma Blomqvista w Meyer Shank Racing Acura DPi nr 60 i Ricky'ego Taylora w Wayne Taylor Racing Acura nr 10. Musieliśmy poczekać do pit stopów, aby zobaczyć rozwój sytuacji. Stosując niecodzienną strategię, Cadillac DPi nr 31 Action Express Racing należący do Pipo Deraniego i powracający Olivier Pla objęli na chwilę prowadzenie dzięki wczesnej zmianie kierowcy.

CZYTAJ TAKŻE > Detroit – Kwalifikacje: nowe pole position dla Bourdais

Brazylijczyk wrócił na pierwsze miejsce po drugim postoju niecałe 45 minut przed końcem, a Renger van der Zande objął prowadzenie dla Cadillaca z numerem 01. Uwolniony w parku Belle Isle Derani dogonił czołowe trio, gdzie Wayne Taylor Racing zniknął po drugim zjeździe do boksów w krótkim czasie. Na 20 minut przed końcem van der Zande (Cadillac), Jarvis (Meyer Shank Racing), Bamber (Cadillac) i Derani (Action Express Racing) znaleźli się w trudnej sytuacji przed finałem, który zapowiadał się imponująco w środku ruchu. wygenerowane przez jedyną inną kategorię rywalizującą w ten weekend, GTD. Derani wykorzystał to, aby pozbawić Bambera trzeciego miejsca i wspiąć się na podium. Nowozelandczyk zemścił się na trzy minuty przed metą manewrem, podczas którego obaj kierowcy nawiązali kontakt. 

Na froncie van der Zande ostatecznie nigdy się nie martwił i zapewnił zwycięstwo Sébastienowi Bourdaisowi i Cadillacowi nr 01. Meyer Shank Racing (Blomqvist, Jarvis) i Cadillac nr 02 (Bamber, Lynn) uzupełnili podium. Pomimo agresywnej strategii, aż do momentu, w którym zabrakło paliwa na okrążeniu zwalniającym, a Action Express Racing przewyższał resztę szybkością, Pipo Derani i Olivier Pla dobiegli do mety tuż za podium.

W GTD Roman De Angelis pokonał Kyle'a Kirkwooda i od początku zawodów zajął pierwsze miejsce w tej kategorii, uzyskującAston Martin GT3 nr 27 od zespołu Heart of Racing. Tutaj także sytuacja miała się zmienić podczas pit stopów, gdyż Ben Banicoat, kolega z drużyny Kirkwooda, zajął dla VasseraSullivana pierwsze miejsce i nie oddał go do końca imprezy.

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)