IMSA – Alonso i Norris chcą się poprawić po Roarze

Hiszpan i Brytyjczyk gonią czas stracony podczas testów, studiując nowy zestaw aerodynamiczny Ligiera.

opublikowany 08/01/2018 à 13:53

Bernard

0 Zobacz komentarze)

IMSA – Alonso i Norris chcą się poprawić po Roarze

Aby po raz pierwszy spróbować bankowości w Daytona (Floryda) podczas Roar przed 24-godzinnym wyścigiem Rolex, Fernando Alonso i jego kolega z drużyny Lando Norris wolał przyjąć postawę cierpliwą i pracowitą niż atak totalny. Jest to oczywiste, jeśli spojrzymy na arkusz czasu z mieszanym 11-tym czasem na koniec ostatniej sesji treningowej, ponad sekundę za liderami z Wayne Taylor Racing.

Dwukrotny mistrz świata Formuła 1 poświęcił swój czas na poznanie toru o długości 4,39 km, a także przetestowanie nowego pakietu aerodynamicznego z przodu Ligiera JS P217. „Test wypadł pozytywnie, ale musimy poprawić tempo”– zwierza się Hiszpan. „Pierwsza jazda na torze Daytona była dobrym doświadczeniem. Teraz czuję się lepiej przygotowany na wyścig, szczególnie w obszarze kompromisu ze względu na obecność dwóch innych kierowców w tym samym samochodzie. » Fernando Alonso tak naprawdę nigdy nie dzielił kierownicy ze względu na karierę w jednomiejscowy.

„Jazda w środku nocy nie miała większego znaczenia ze względu na sztuczne oświetlenie. W F1 mamy kilka nocnych wyścigów, jak w Singapurze i Abu Zabi. Nie miałem więc problemu ani z tym, ani z zarządzaniem ruchem. Amerykańscy fani również bardzo ciepło mnie przywitali i nie mogę się doczekać ponownego spotkania z nimi podczas 24-godzinnego wydarzenia (27–28 stycznia).”, ma nadzieję kierowca United Autosports.

Jego młody partner Lando Norris (18 lat) podziela podobną analizę. „Poprawialiśmy się z każdą sesją. Dobrze nam się współpracuje, ale nadal pozostaje wiele do zrobienia w zakresie wydajności prototypu. Do Daytona dotarłem po przejechaniu niecałych 400 km w Paul-Ricard (Var). Wybiegamy za rywalami za sprawą nowego przodu Ligiera, który pokazujemy tutaj po raz pierwszy. Mimo, że mieliśmy dużo czasu na jazdę, przy trzech kierowcach czas mija szybko. Ale na razie jest to fajne doświadczenie”– wyjaśnia Brytyjczyk, mistrz FIA F3 Europa w 2017 roku.

Właściciel United Autosports, Zak Brown, również chce zachować rozsądek. „Jestem bardzo podekscytowany możliwością wzięcia udziału w 24-godzinnym wyścigu Daytona po raz drugi! Za nami kilka intensywnych testów, wyścig będzie niewątpliwie trudny, ale pozwoli nam pokazać nasze talenty. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz