Maxime Martin: „Mój harmonogram będzie szczególnie napięty”

Po sezonie, w którym bardzo mało jeździł dla firmy Gaydon, Maxime Martin wraca w tym roku do znacznie bardziej intensywnego programu. W zawodach wytrzymałościowych i sprinterskich w IMSA będzie miał Vantage AMR GT3.

opublikowany 08/01/2022 à 09:41

Dominik Dricot

0 Zobacz komentarze)

Maxime Martin: „Mój harmonogram będzie szczególnie napięty”

W zeszłym roku widzieliśmy, jak dużo jeździłeś Porsche, ale mimo to jest z Aston Martin że znowu wyjeżdżasz?

Rzeczywiście. Otrzymałem propozycję od niemieckiego producenta, jednak wolałem pograć w kartę ciągłości z Astonem Martinem.

Myśleliśmy jednak, że program GT Astona Martina zostanie wstrzymany…

Nawet jeśli program w WEC już nie istnieje, czujemy chęć walki z innymi producentami. Będzie to miało również miejsce w przypadku zawodów wytrzymałościowych (Daytona, Sebring, Watkins Glen i Petit Le Mans. Nota redaktora), gdzie stanę w kolejce w Vantage w GTD Pro z Alexem Riberasem i Rossem Gunnem jako członkami drużyny. W przypadku sprintów będę dzielić kierownicę z Romanem de Angelisem, srebrnym kierowcą, którego znam od 24 Hours of Spa 2020, w którym brałem udział z Garage 59. W każdym razie to zespół The Heart of Racing, który wystawi Astona Martina w Stanach Zjednoczonych.

Czy zobaczymy Cię także przy pracy w Europie?

Taki jest cel, ale nic nie zostało zrobione. Mój harmonogram będzie szczególnie napięty. Na razie skoncentruję się na Daytonie, do której dołączę 19 stycznia na 24-godzinny wyścig (29–30 stycznia).

CZYTAJ TAKŻE > Ośmiu kierowców Chip Ganassi Racing dla Daytona

 

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz