Pla: „Jazda po USA to naprawdę to, co kocham”

Zaangażowany przez Mazda Team Joest w cztery wyścigi IMSA Endurance i nadal rywalizujący w WEC z Fordem, Olivier Pla jest jednym z najwybitniejszych kierowców na planecie Endurance.

opublikowany 18/01/2019 à 19:10

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Pla: „Jazda po USA to naprawdę to, co kocham”

Oto jesteś w Mazda dla Ameryki Północnej Wytrzymałość Filiżanka. Trudno lepiej rozpocząć 2019 rok?

Z pewnością. Miałem inne możliwości, które nie wypaliły i musiałem zmienić plany w ostatniej chwili. Trafiłem tu dzięki Multimatic (jego pracodawca WEC, który zarządza projektowaniem RT24-P i Forda GT. Nota wydawcy), bardzo zaangażowana w ten program wraz z Mazdą.

Czy Multimatic nie zyskuje w tym projekcie coraz większego znaczenia?

W 2017 roku przejęli pełną kontrolę nad tym samodzielnie zaprojektowanym projektem Riley. Zrobili kolosalny postęp i szczerze mówiąc, kiedy odkryłem to na początku grudnia (w Daytonie. Przyp. red.), zostałem bardzo miło zaskoczony. Od samego początku świetnie się bawiłem. Ma ogromny potencjał, teraz musimy na nim polegać.

Wiele krytyki dotyczyło podwozia Riley i 4-cylindrowego silnika 2.0 turbo AER. Ty, który jeździłeś Orecą i Ligierem, co o tym myślisz?

Pozwolono im użyć jokera (przyznane Riley-Multimatic, Ligierowi i Dallara, aby zbliżyć się do Oreca. Przyp. red.) pod koniec 2017 roku, a remont samochodu powierzono firmie Multimatic. Naprawdę poczynili postępy. Po raz kolejny byłem zdumiony zarówno pod względem przyczepności mechanicznej, jak i aerodynamiki. W ostatnich miesiącach pracowali nad niezawodnością silnika. Bo jeśli nie był to problem w tak zwanych wyścigach sprinterskich, to był to w wyścigach Endurance, głównie na Daytona, torze bardzo wymagającym dla silnika z długimi okresami pełnego obciążenia na zboczach. To był słaby punkt. Ale na poziomie operacyjnym niewiele się to zmienia.

Jak Multimatic i Joest dzielą zadania?

Obydwa podmioty współpracują dla Mazdy. Ale w moim samochodzie jest wielu inżynierów zajmujących się technologią Multimatic (Obecny był także George Howard-Chappell, który zarządza operacjami torowymi Multimatic. Nota redaktora).

Michelin zastąpił firmę Continental na stanowisku producenta oponIMSA. Czy zmiana jest znacząca?

Osiągnięty kamień milowy jest ogromny. Będziemy świadkami niezwykle szybkich czasów. Jeśli nie ma zbyt wielu neutralizacji, średnie zapowiadają się bardzo wysokie. Sprawia to, że samochodem prowadzi się niezwykle przyjemnie. Naprawdę przyjemnie jest jeździć na oponach i takim samochodzie.

Czujemy, że jesteś w świetnej formie…

Jazda po Stanach Zjednoczonych jest tym, co naprawdę kocham. Na razie zadowalają mnie długie wyścigi, ale jeśli pojawi się szansa, aby pojechać tam w pełnym wymiarze godzin, nie omieszkam z niej skorzystać. Poziom IMSA stale rośnie od czterech lat. To mistrzostwo, którego nie można pozazdrościć innym. Amerykanie znają się na wyścigach samochodowych i co więcej, mają wyczucie spektaklu. Spotykają się tam aktorzy i widzowie. Wygrałem już Petit Le Mans i chcę umieścić w swoim CV 24-godzinny wyścig w Daytona i 12-godzinny wyścig w Sebring. W 2016 r. Daytona (na Ligierze JS P2-Honda zespołu Michael Shank Racing. Przyp. red.) uciekł nam po awarii silnika o 2 w nocy, gdy prowadziliśmy spokojnie, ale takie są surowe prawa sportów motorowych. Jeśli chodzi o Sebringa, nigdy nie zakwalifikowałem się poza pierwszym rzędem (w sześciu startach. Nota redaktora). To tor, jak wiele innych w Stanach Zjednoczonych, który szczególnie lubię.

Jeśli wszyscy znają Harry'ego Tincknella, twój drugi kolega z drużyny, Jonathan Bomarito, jest mniej znany. Jak przebiegł pierwszy kontakt?

Harry i ja znamy się od 2014 roku (byli członkami zespołu Nissana w LM P1 i pracują w Fordzie od 2016 roku. Przyp. red.) i już od dawna chcieliśmy razem pojeździć. Mamy ten sam styl jazdy, co pomaga w ustawieniach. Jonathan nie jest zbyt zorientowany na media, ale to świetny facet, który również działa bardzo szybko. Nasza załoga jest równie jednorodna, co szybka i jeśli mechanicy wytrzymają, będziemy mieli o co grać.

Mazda zdominowała kwalifikacje Roar. Jakie wnioski z tego wyciągasz?

Trudno wyciągnąć wnioski. Myślę, że każdy awansuje w masce, ale to niestety część gry w kategorii zarządzanej przez BoP (Skala wydajności. Nota redaktora). Instancje mają jednak posiadać wszystkie niezbędne dane, aby nie dać się oszukać. Ale nie martwię się tym, czego nie mogę kontrolować. Mam tylko nadzieję, że to sprawiedliwe.

Program ten jest realizowany równolegle z Twoim zaangażowaniem w WEC we współpracy z firmą Ford. Jak oceniasz pierwsze pięć wyścigów sezonu 2018-2019?

Zaczęliśmy bardzo dobrze (zwycięstwo na Spa. Nota redaktora), niestety w Le Mans, jeden z moich kolegów z zespołu (Billy’ego Johnsona. Ndlr) a été impliqué dans un accrochage qui nous a coûté deux tours. Nous n’aurions pas gagné, Porsche était trop rapide, mais nous avions le rythme pour nous battre pour le podium. Malheureusement, les courses suivantes ne nous ont pas souri non plus, avec des circonstances difficiles à accepter, mais nous n’allons pas réécrire l’histoire. Nous sommes toujours 2e du général mais l’écart avec la Porsche n°92 (Michaela Christensena-Kévina Estre. Przypis redaktora) jest spójny (Punkty 43. Nota redaktora). Do końca pozostały trzy wyścigi i mnóstwo punktów do zdobycia (98. Nota redaktora). Wydajność jest dobra, więc podejdziemy do nich z dużą pewnością siebie. Dopóki da się to matematycznie odtworzyć, będziemy w to wierzyć.

Wygląda na to, że Twój Ford numer 66 ma pierwszeństwo przed numerem 67…

Zmieniliśmy inżynierów i wszystko idzie naprawdę dobrze. Może takie sprawia wrażenie, ale nie lubię tak na to patrzeć. W 2017 roku Stefan (Mücke. Przypis wydawcy) i miałem wiele problemów, a niektórzy z pewnością myśleli inaczej.

Czy Billy Johnson ponownie dołączy do Ciebie podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans?

To jeszcze nie jest postanowione.

Ponadto kwestionowałeśWIĄZY z nowym zespołem Racing Engineering. Czy to cię zadowoliło?

Wygraliśmy od razu na torze Paul-Ricard po zaledwie pół dniu testów w Portimao (Portugalia. Nota redaktora). Powinniśmy byli także wygrać czerwony Byk Pierścień, ale na wyboistych torach mieliśmy więcej trudności. Ale zajęcie drugiego miejsca w mistrzostwach po pierwszym roku w tej dyscyplinie jest czymś wspaniałym. Po prostu brakowało nam osiągów w porównaniu do G-Drive, który również znał samochód. Świetnie się bawiłem jeżdżąc z Normanem i Paulem (NATO i Petita. Nota redaktora). Mam nadzieję, że uda nam się to powtórzyć w tym roku i powalczyć o tytuł, ale w tym celu będziemy musieli przeprowadzić więcej testów.

Czy to oznacza, że ​​wyjeżdżasz na drugą kampanię?

Nic nie jest pewne, prowadzimy rozmowy.

Ford, Mazda… Twoja ocena jest nadal wysoka. Czy przyszła kategoria premier WEC sprawia, że ​​marzysz?

Wszystko zależy od możliwości. Dzięki temu epizodowi mogę się tego dowiedzieć Peugeot (którego barw powinien był bronić w 2012 roku. Przyp. red.), ale takie jest życie i nie należy niczego żałować. Miałem wtedy okazję bronić interesów bardzo dobrych drużyn i przeżyć wspaniałe przygody. Nigdy nie ukrywałem przyjemności, jaką czerpię z IMSA. Obecnie w Stanach Zjednoczonych istnieje więcej możliwości wykonywania zawodu pilota, takiego, jaki wymyśliliśmy, gdy byliśmy dziećmi. Ale jestem otwarty na wszystko, zarówno w GT, jak i w Proto.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz
Paul Ricard – C2 PCCF 2024