Alpine chce wyprowadzić Toyotę ze strefy komfortu

Podczas gdy stajnia Alpine testuje na torze Paul-Ricard, Philippe Sinault i jego kierowcy przedstawili ambicje zespołu na nowy sezon WEC.

opublikowany 17/02/2022 à 09:30

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Alpine chce wyprowadzić Toyotę ze strefy komfortu

A480 zadebiutuje w nieco zmodyfikowanym malowaniu w 2022 roku… ale bez różowego koloru (Zdjęcie: Alpine)

En essais au Castellet pendant trois jours, en compagnie notamment de Toyota, qui roule également au circuit Paul-Ricard cette semaine, Stajnia Alpine potwierdziło skład swojej trójki kierowców na sezon 2022. Mikołaj Lapierre i Matthieu Vaxiviere zawsze będą tam obokAndré Negrao, który był jedynym ogłoszonym dotychczas. Podczas pierwszych testów od czasu testów w Bahrajnie pod koniec poprzedniego sezonu Philippe Sinault, główny zespółAlpine Elf Wytrzymałość Team wraz z trójką kierowców wziął udział w wirtualnym okrągłym stole, na który zaproszono niektóre media, w tym AUTOhebdo. „Jesteśmy tutaj, aby wykonać pierwsze okrążenia za kierownicą, ale przede wszystkim po to, aby pracować i dobrze przygotować się do zbliżającego się wydarzenia w Sebring (18 marca, przyp. red.) – wyjaśnia Philippe Sinault. Nadal mamy dużo do nauki. Bilans wydajności został wyzerowany wraz z pojawieniem się nowych konkurentów w tej kategorii. Dużo pracujemy nad oponami i silnikiem, czyli dwoma głównymi elementami, dzięki którym możemy zwiększyć poziom osiągów pokazany w zeszłym sezonie. »

Ci nowi konkurenci w Hypercar to oczywiście Glickenhaus, który w 2021 r. będzie obecny tylko w niepełnym wymiarze godzin, oraz Peugeot, którego data przybycia do zawodów jest wciąż tajemnicą, mimo że czasu na udział w zawodach coraz mniej 24 godziny Le Mans. „Chcemy zobaczyć więcej konkurentów i dla wszystkich będzie to bardzo dobra wiadomość, jeśli Peugeot pojawi się w Le Mans. uważa główny zespół stajni Alpine. Byłoby po prostu fantastycznie zobaczyć ich u nas. » A jeśli chodzi o Glickenhaus, czy po zajęciu czwartego i piątego miejsca w Le Mans w sierpniu zeszłego roku będą w stanie psuć zabawę przez cały rok? „Mieli imponujący pierwszy sezon, odpowiada Nicolas Lapierre, pilot Alpine. Po raz pierwszy pojawili się nieco nieśmiało (w 8 Hours of Portimão. Przypis wydawcy) i wreszcie dobrze spisali się w meczu w 24-godzinnym meczu, będąc niezawodni i solidni. Myślę, że zdecydowanie będziemy musieli na nich liczyć. Zwłaszcza, że ​​ich projekt wydaje się jeszcze większy. Ale Toyoty pozostają faworytami ze względu na siłę uderzenia i zasoby. »

CZYTAJ TAKŻE > 24-godzinny wyścig Le Mans – Peugeotowi kończy się czas

Matthieu Vaxiviere, André Negrão i Nicolas Lapierre kontynuują przygodę (Zdjęcie: Alpine)

Nie nadrabiaj figury

Niezależnie od liczby konkurentów, z którymi się mierzysz Alpine, obóz A Arrowed nie ma zamiaru pojawiać się w pierwszej kategorii w oczekiwaniu na przybycie przyszłego LMDh zaplanowanego na 2024 rok. „Nadal mamy wiele do poprawy. – kontynuuje Philippe Sinault. Jesteśmy na dobrej drodze i zrobimy wszystko, aby ten sezon nie był kopią i wklejeniem poprzedniego.” S 2021, Alpine napotkał szczególne trudności w porównaniu z japońskimi prototypami ze względu na gorszą autonomię paliwową. „Pracowaliśmy nad tym, ale powiedzieć, że znaleźliśmy rozwiązanie… Będzie to również zależeć od pierwszego bilansu wydajności, który zostanie wyświetlony dla Sebringa. Tutaj dowiemy się trochę więcej, na czym jesteśmy i nad czym musimy jeszcze popracować, aby być optymalnym w sezonie. »

Będzie to również pierwszy raz, kiedy francuski zespół zaprezentuje się na Florydzie ze swoim A480. „To powoduje małą redystrybucję kart, ale na tym torze odbędzie się dwudniowy Prolog, który pozwoli nam zapoznać się z układem, sędzia Nicolas Lapierre, zwycięzca toru na Florydzie w 2018 r. na Nissanie Onroak DPi firmy Tequila Patron ESM w ramach konkursuIMSA. Pozostaje jednak specyficzną trasą, która nie przypomina niczego innego. To bardzo trudny tor dla samochodów, na którym bardzo łatwo jest popełnić błąd. Zapowiada to wyścig pełen wrażeń. Mam nadzieję, że będziemy trochę bliżej, aby wywrzeć niewielką presję na Toyotę i wyprowadzić ją ze strefy komfortu, aby denerwować ją od pierwszego wyścigu. W zeszłym roku wiele się nauczyliśmy i mamy nadzieję, że w tym sezonie będziemy bliżej zwycięstwa. Byłoby dobrze dla wszystkich, gdybyśmy mogli w tym sezonie walczyć z Toyotą. »

Na ten nowy sezon Alpine będzie kursował w nieco zmodyfikowanych barwach w porównaniu do 2021 r., jak podaje Philippe Sinault: „Dekoracja trochę się zmieniła, jest bardzo niebiesko-biało-czerwona! » Różowy, nowy modny kolor, zwłaszcza od strony gałązek Formuła 1 doAlpine, dlatego nie pojawia się w Endurance, BWT nie pojawia się w podróży WEC pomimo odejścia Matmuta. „Matmut, który do tej pory był lojalnym partnerem, zdecydował się zrobić sobie przerwę na rok 2022, ale mamy nadzieję, że spotkamy ich ponownie na resztę projektu », rozwija główny zespół dsAlpine. „Jeśli niektórzy chcą pomalować samochód na różowo, chętnie o tym porozmawiam” – droczy się mimochodem. Wiadomość zostaje uruchomiona.

CZYTAJ TAKŻE > BWT zostaje sponsorem tytularnymAlpine

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)