Antonio Giovinazzi nie cieszył się długo pole position na torze Spa-Francorchamps. Najszybszy w sesji kwalifikacyjnej za kierownicą Ferrari 499P nr 51, Włoch został ostatecznie zdegradowany na 3. miejsce za przekroczenie limitów toru na 7. zakręcie.
„Kwalifikacje były jak kolejka górska, podobnie jak tor w Spa” – zwierzył się Włoch po sesji. Myślę, że podczas mojej ostatniej próby pojechałem naprawdę dobre okrążenie, ale niestety byłem na szutrze i straciłem trochę czasu. Nic nie wygrałem i straciłem pole position. Ostatecznie w każdym razie jesteśmy P2 i P3. To bardzo dobre dla Ferrari. Wyjdźmy tam i zagrajmy jutro dobry wyścig. Gdybyśmy mieli czystą sesję, byłoby lepiej, ale wystawiliśmy samochód na pole position. Zegar tam był, ale takie są zasady i musimy je zaakceptować. Jutro wyścig będzie długi. W Spa nigdy nie wiadomo, jaka będzie pogoda. Miejmy nadzieję na czysty wyścig. Jestem pewien, że możemy osiągnąć dobry wynik. »
Oba prototypy transalpejskie rzeczywiście wyruszą za Toyota nr 7 w tę sobotę dzięki drugiemu czasowi Miguela Moliny. Czy uda im się wykorzystać przewagę liczebną nad hybrydą GR010?
CZYTAJ TAKŻE > Kwalifikacje: Ferrari traci pole position na rzecz Toyoty
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)