Tyrada Colina Kollesa z Vanwall: „Zbyt wiele błędów ludzkich! »

Na konferencji prasowej niemiecki menadżer, właściciel i szef zespołu Vanwall ostro zaatakował swój zespół, ubolewając nad błędami operacyjnymi zaobserwowanymi w Sebring i wzywając do gruntownej reorganizacji struktury.

opublikowany 15/04/2023 à 18:30

Jeana-Michela Desnouesa

0 Zobacz komentarze)

Tyrada Colina Kollesa z Vanwall: „Zbyt wiele błędów ludzkich! »

Colin Kolles i Tom Dillmann nie dokonują takiej samej analizy debiutu Vanwall w WEC… / © DPPI

La tête des mauvais jours. Placé au bout de l’estrade, Colin Kolles écoute sans broncher les interventions des pilotes Toyota, puis des représentants de Peugeot i wreszcie jego pilot Tom Dillmann. Francuz mówi, że jest bardzo szczęśliwy, że tam jest i jest częścią nowego złotego wiekuWytrzymałość.

« Oczywiście jesteśmy skromniejszym producentem niż Ferrari, Porsche, Toyota ou Peugeot mais nous avons un nom et un héritage à défendre, zwierza się były mistrz F3 Niemiecki.

Nazywanie się Vanwall jest dodatkowym źródłem motywacji, a walka z takimi markami i próba ich pokonania jest bardzo satysfakcjonująca. »

Alzatczyk kontynuuje młodość samochodu, któremu brakuje kilometrów i debiut w Sebring, który uważa za zadowalający. „ Za wyjątkiem jednego kontaktu udało nam się ukończyć wyścig bez większych problemów, wyjaśnia człowiek z Miluzy (Haut-Rhin). Aby uzyskać wydajność, musisz iść do przodu krok po kroku. Tutaj mamy taki sam samochód jak na Florydzie.

Ponieważ nie przeprowadzaliśmy żadnych testów między obydwoma wyścigami, staramy się wycisnąć z każdej sesji jak najwięcej, aby za każdym razem zrobić krok we właściwym kierunku. Optymalizacja samochodu i zbliżenie nas do siebie zajmie trochę czasu, ale morale jest wysokie! »

Być może jego. To jego szefa, a tym bardziej.

Kolles Chafouin

Dziennikarzowi odpowiedzialnemu za organizację konferencji prasowej i który pochwalił obiecujący charakter rundy otwarcia w Sebring, niemiecki menedżer stanowczo zaprzeczył.

« Wręcz przeciwnie, moim zdaniem Sebring był okropnym weekendem.– mówi Kolles, nie otwierając zębów. Mogliśmy być znacznie lepsi, ale operacyjnie nie wyszło nam to na dobre. Zespół nie sprostał pokładanym w nim oczekiwaniom.

Było zbyt wiele błędów ludzkich, które doprowadziły do ​​najgorszego z możliwych rezultatów. Stąd zmiany strukturalne, nad którymi pracujemy, aby poprawić aspekt operacyjny zespołu. »

Lekki niepokój na montażu, bo z reguły te wewnętrzne „czkawki” omawiane są za zamkniętymi drzwiami kampera. Podczas gdy wydarzenie w Spa-Francorchamps (29 kwietnia), a zwłaszcza Stulecie 24 godziny Le Mans (10-11 czerwca) zbliżają się wielkimi krokami, moment może nie jest najlepszy na przegląd struktur zespołu, ale szef to akceptuje.

« Teraz, gdy samochód jest w Europie, będziemy testować tak dużo, jak to możliwe, on mówi. Mamy w rękach solidne podstawy i musimy popracować nad ustawieniami, aby poprawić wydajność, ale aby było to możliwe, musimy zacząć od minimalizacji błędów w zespole.

To obecnie nasz największy problem, a celem jest ulepszenie strony operacyjnej i rozwiązanie problemów, które mieliśmy w Sebring, a które były natury ludzkiej, a nie mechanicznej. »

Dlatego atmosfera w garażu Vanwall na torze Vandervell 680 po raz kolejny musiała zadowolić się 11. i ostatnim czasem w kategorii Hypercar, daleko, bardzo daleko od nietykalnej Toyoty.

Headliner projektu Vanwall, Jacques Villeneuve, jest na razie daleki od paniki czasów… / © DPPI

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz