Famin: „24 godziny niesamowitej intensywności”

Peugeot 908 niewiele się zmienił od zeszłego roku. Cel pozostaje jednak ten sam: zatriumfować w 24-godzinnym wyścigu Le Mans przeciwko Audi.

opublikowany 02/06/2010 à 08:41

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Famin: „24 godziny niesamowitej intensywności”

Pierwszy występ konkurencyjny Peugeot Początki 908 HDi FAP sięgają początków 2007 roku. Od tego czasu lwica zgromadziła historię pozwalającą jej wejść do grona najlepszych samochodów w historii rajdów wytrzymałościowych. Zatytułowany Le Mans Series (2007), Petit Le Mans (2009), 12-godzinny wyścig Sebring (2010) i oczywiście 24 godziny Le Mans (2009), na jej wizytówce nie brakuje żadnego wielkiego klasyka.
Samochód francuskiej marki ma zatem czwarty rok istnienia, a po sezonie wróci do garażu, nie spełniając przepisów opracowanych przez ACO na rok 2011. Zimą w 908 wprowadzono kilka modyfikacji. Modyfikacje, które wymienia dla nas Bruno Famin.

„Nasza praca skupiała się najpierw na dostosowaniu 908 HDi FAP do przepisów z 2010 roku, a mianowicie na silniku i nadwoziu, wyjaśnia dyrektor techniczny Peugeot Sport. Jedyna ewolucja aero skupiła się na opracowaniu konfiguracji lepiej dostosowanych do nowego poziomu mocy silnika. Staraliśmy się odzyskać część mocy utraconej po zmianie przepisów: poprawę spalania Bosch, zmniejszenie strat tarcia w Total oraz zwiększenie przepuszczalności przewodów dolotowych i wydechowych w Dow. Przeanalizowaliśmy również wszystkie punkty, które mogły sprawić nam problemy w 2009 roku, nie zapominając o ciągłej pracy nad poprawą niezawodności. 908 HDi FAP wkroczył w czwarty i ostatni rok rywalizacji. Pokazuje bardzo duże umiejętności i myślę, że czeka nas niezwykle intensywny 24-godzinny wyścig Le Mans, w którym będzie bardzo zacięty i pełen rywalizacji od początku do końca.

W zeszłym sezonie samochód producenta z Sochaux, który niezwykle dominował, można śmiało założyć, że w tym roku samochód producenta z Sochaux nadal będzie brał udział w wyścigu Le Mans. Mechanicy, podobnie jak kierowcy i inżynierowie, doskonale znają samochód. W ostatnich tygodniach, przed wyjazdem do prefektury Sarthe, zespół Peugeot Sport poprzestał na całkowitym demontażu 908 HDi FAP, które na początku maja ścigało się na dystansie 1000 km w Spa (uzyskując podwójny wynik), i przeprowadzeniu ostatecznej rewizji mechaniki.

„Bierzeliśmy także części Le Mans na torze Magny-Cours, zanim przeprowadziliśmy ostateczne dopalanie samochodów wyścigowych w Satory, kontynuuje Bruno Famin. Następnie w środę i czwartek pojedziemy na bezpłatne treningi kwalifikacyjne, które przede wszystkim popracujemy nad dostosowaniem ustawień trzech samochodów, ale także oceną naszego zużycia paliwa i opon, zbierając jednocześnie jak najwięcej informacji. na wyścig. W środę wieczorem silniki zostaną wymienione, aby zachować je na wyścig.

Z pewnością na koniec prac 908 nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa, wręcz przeciwnie, nawet w obliczu nowszego Audi R15 plus. W Peugeot zdajemy sobie sprawę, że zwycięzca ostatniej edycji klasyka Le Mans pozostaje potężnym samochodem, szczególnie na 24-godzinnym torze, który jest jego ulubionym placem zabaw.

Nie przegap naszego Przewodnika po 24-godzinnym wyścigu Le Mans 2010, który jest obecnie w kioskach, aby nie przegapić niczego z 78. edycji podwójnego zegara Sarthe, w tym wywiadów z trzema kapitanami Peugeota 908 HDi FAP, Alexandrem Wurzem , Stéphane Sarrazin i Sebastian Bourdais.

0 Zobacz komentarze)