Kubica: „Nie mamy szans”

Robert Kubica rozmawiał z AUTOhebdo o swoim debiucie w WEC w barwach ByKolles Racing. Polak ma świadomość, że nie uda mu się stawiać ambitnych celów.

opublikowany 11/04/2017 à 10:36

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Kubica: „Nie mamy szans”

Kiedy podjęto decyzję o Twoim zaangażowaniu w ten sezon?

Nigdy nie ukrywałem, że celuję w lotkę DTM. To rzecz najbliższa temu, co znam, czyli wyścigi sprinterskie samochodami generującymi docisk aerodynamiczny. Co więcej, przeprowadzałem już testy w przeszłości i wiedziałem, czego się spodziewać. Ale to się nie zmaterializowało i dlatego postanowiłem wyznaczyć sobie nowy cel, a mianowicieWytrzymałość i 24 godziny Le Mans, najważniejszy moment sezonu, wyjątkowe wydarzenie.

Co sądziłeś o samochodzie?

Szczerze mówiąc, zanim poszedłem na testy, wszyscy mówili mi, że LM P1 są F1 wyposażony w dach. Z pewnością są to samochody bardzo zaawansowane technologicznie i my (ByKolles Racing Team. przyp. red.) nie jesteśmy najlepszym przykładem, bo mamy znaczny deficyt wydajności w porównaniu do LM P1 projektowanych przez czołowych producentów. Spodziewałem się jednak większych prędkości na zakrętach.

Jakie będą Twoje cele w tym roku?

ByKolles Racing to prywatny zespół, który konkuruje z największymi producentami. Nie mamy szans, nie spodziewamy się podpisania przekonujących wyników. Ale najważniejsze jest, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, przy użyciu dostępnego sprzętu. Przeżyję weekendy, zrozumiem systemy i przyzwyczaję się do różnych specyfiki Endurance. Krótko mówiąc, postaram się zdobyć jak najwięcej doświadczenia na przyszłość. To dobry sposób na delikatne ponowne połączenie się z zawodami torowymi w nieznanej mi dyscyplinie…

Pełny wywiad z Robertem Kubicą znajdziesz w Przewodniku po sezonie 2017 WEC AUTOMATYCZNYtygodniowo, nadal dostępny w wersja cyfrowa na wszystkich platformach i w kioskach.

0 Zobacz komentarze)