Mailleux: „Podpis, wielka rodzina”

Francuz rozpocznie czwarty z rzędu sezon współpracy z Philippe Sinaultem. W tym roku jego program będzie dotyczył ILMC za kierownicą Oreca 03 z silnikiem Nissan. Wywiad.

opublikowany 26/02/2011 à 11:54

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Mailleux: „Podpis, wielka rodzina”

Zamierzasz rozpocząć czwarty sezon w firmie Signature (która w klasyfikacji wytrzymałościowej przyjmie nazwę Signatech Nissan). Co skłania Cię do ponownego podpisania umowy co roku?
Podpis, to duża rodzina. Bardzo dobrze dogaduję się z Philippe’em (Sinault, przyp. red.). Rozpoczęliśmy bardzo dobrze w 2008 roku, współpracując z VW w F3 Euroseria. I jeśli nie osiągnęliśmy wówczas oczekiwanych wyników, zespół zbiera tego owoce teraz (skandalicznie dominując w sezonie 2010, przyp. red.). Philippe jest tego świadomy i chce mi za to podziękować. Od trzech lat łączy nas wytrzymałość. Piszemy wspaniałą historię, zwłaszcza w Le Mans. Mam nadzieję, że będzie to trwało bardzo długo. Bardzo dobrze współpracuje mi się również z naszym dyrektorem technicznym Erikiem Mommeyem.

Rozczarowany opuszczeniem kategorii LMP1?
Zawsze chciałem walczyć o zwycięstwo. A ponieważ nie udało mi się zostać wystarczająco zauważonym przez Peugeot lub Audi w poprzednich latach? LMP2 to kategoria, która pozwoli nam grać w czołówce i to właśnie najbardziej motywuje kierowcę. Aby wygrać, będziemy musieli sięgnąć po węgiel. W zeszłym roku czasami byliśmy zmuszeni odbywać wycieczki oczekujące.

Co sądzisz o wybuchu ILMC?
To są mistrzostwa, w których chciałem być na początku. Mówimy o początkach mistrzostw świata. Jeśli o mnie chodzi, myślę, że ma już wszelkie zadatki na mistrzostwa świata. Brakuje tylko nazwy. Cieszę się, że mogę brać udział w legendarnych wyścigach, takich jak Sebring czy Petit Le Mans. Te próby sprawiają, że marzę.

Czy masz jakieś uwagi dotyczące Oreca 03?
Otrzymaliśmy wiadomość od Erica Mommeya, który nadal jest w kontakcie z Orecą. Pomiędzy Signature i Oreca istnieje relacja zaufania. Mamy również bardzo dobre opinie od pilotów Mikołaj Lapierre i Soheila Ayariego. Mam do nich pełne zaufanie, jeśli chodzi o rozwój samochodu.

Jeśli projekt Signatech Nissan (nowa nazwa zespołu w Wytrzymałość) dopiero się zaczyna, jakie będą Twoje cele?
Będziemy dążyć do pierwszego miejsca, po czym będziemy musieli spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Nadal nie mamy zbyt wielu informacji na temat osiągów Oreca 03 i Nissana V8. Jesteśmy jednak pewni siebie, bo zaczynamy od solidnych fundamentów. Naszym celem jest zwycięstwo i zrobimy wszystko, co konieczne, aby je osiągnąć. Przed lotem na Florydę pojedziemy na tor Paul-Ricard, aby dobrze zadomowić się w kabinie i korzystać już z niektórych systemów automatycznych. To będzie raczej wstrząs niż rozwój. Dlatego w Sebring postaramy się przejechać czysty wyścig, niekoniecznie polegając na czystych osiągach, jak być może zrobimy to w drugiej połowie sezonu. Przede wszystkim będziemy musieli ukończyć wyścig, zdobyć punkty i nie tracić szans na mistrzostwo. I oczywiście przygotuj się na 24-godzinny wyścig Le Mans.

W szczególności będziesz musiał stawić czoła Hondzie (Honda Performance Development), aktualnemu wzorcowi w tej kategorii?
Honda jest kilka lat przed nami i ma niezwykle szybki samochód, który nie ma już wiele do udowodnienia i który ma na swojej liście zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu na 1000 km w Budapeszcie. Nie musimy się spieszyć. Poprzeczka jest bardzo wysoka. Wiemy, jaka jest rywalizacja pomiędzy japońskimi producentami. Od nas zależy, czy zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ich pokonać.

Czy zamierzasz odkryć Sebring, nietypowy amerykański tor, dawne lotnisko wojskowe z asfaltem w złym stanie?
Oddaję się temu całkowicie, gram w gry wideo i ciągle oglądam kamery pokładowe. Zaczynam znać na pamięć komentarze Allana McNisha, z kolei w czasie 1:44:9 (śmiech!).

Pierre Ragues odszedł do OAK Racing, Vanina Ickx do Kronos. Czy zamierzasz odkryć nowych kolegów z drużyny?
Czuję lekkie ukłucie w sercu, ponieważ Pierre i ja jeździmy razem od dwóch lat. Ma także świetny program z bardzo dobrą francuską drużyną. Miło jest też widzieć, jak OAK Racing i Signature dokładają wszelkich starań w swoich projektach. To bardzo dobre dla francuskiego sportu motorowego. Jeśli chodzi o Vaninę, mam nadzieję, że nasza stara Lola-Aston Martin teraz w rękach Kronos Racing stanie na starcie 11 czerwca, ponieważ bycie na torach zawsze jest przyjemnością.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz