Duncana Tappy’ego i Michaela Benhama (Norma M30) wygrała drugi wyścig Road to Le Mans, rozgrywany w ramach Pucharu Michelin Le Mans. Brytyjski duet z zespołu Lanan Racing uniknął niezliczonych kolizji, by na stałe pozostać w czołówce.
Outch, który był zamknięty! #LMC #ROADTOLEMANS #LEMANS24 pic.twitter.com/uQZ8dApB1l
— Puchar Le Mans (@LeMansCup) 16 czerwca 2018
Jednak minęło zaledwie osiem minut od czasu, w którym Duncan Tappy, wcześniej pilot McLaren GT w GT3 objęło prowadzenie w imprezie na szkodę Amerykanina Seana Rayhalla (United Autosports Ligier JS P3) po wyprzedzeniu z zewnątrz w Mulsanne. Ten ostatni utrzymał wówczas dużą przewagę nad Francuzem Mikołaj Schatz (Norma M30), wrócił z 19. miejsca w towarzystwie Jacques'a Wolff !
Być może było to spowodowane wystawieniem się przed tysiącami widzów, ale początek drugiego wyścigu był szczególnie bogaty w wydarzenia. Ligier JS P2 Marca-Antoine’a Dannielou (Graffa) uderzył swojego kolegę z drużyny i opiekuna pole position Érica Trouilleta, a także zwycięzca piątkowej imprezy Mikkel Jensen (Ligier JS P3 z Eurointernational) przy szykanie Dunlop.
Kilka kilometrów dalej tzw Ferrari 488 Sergio Pianezzoli (Kessel Racing), lider generała GT3, stracił hamulce i uderzył w piątkowego zwycięzcę Mario Cioci (AF Corse). Obaj mężczyźni poddali się.
Samochód z polem nr 8 @kessel_ch i lider mistrzostw odpadł po kontakcie!! #LMC | #ROADTOLEMANS pic.twitter.com/NTct6JxDAV
— Puchar Le Mans (@LeMansCup) 16 czerwca 2018
W kategorii GT3 Christoph Ulrich i Maurizio Mediani (Spirit of Race) zdominowali imprezę z minutową przewagą nad resztą grupy.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)