To właśnie w sezonie 2013 spędzonym w kategorii LM P2 w ramach G-Drive Racing Mike'a Conwaya a tapé dans l’œil des chasseurs de têtes de Toyota. Réserviste en 2014, mais titularisé en lieu et place de Mikołaj LapierreBrytyjczyk nie miał szczególnie wyraźnego startu w najważniejszej dyscyplinie Mistrzostw Świata.Wytrzymałość.
Ale z biegiem miesięcy i lat zwycięzca Grand Prix Makau F3 2006 zyskał pewność siebie, do tego stopnia, że stał się niezawodną wartością załogi samochodu nr 7 i jedną z dwóch referencji Toyoty Gazoo Racing z Sébastien Buemi. Wzrost mocy wreszcie podkreślony przez ważny tytuł. Przed opuszczeniem Bahrajnu Mike pozwolił sobie na kilka spowiedzi.
Mike, jesteś mistrzem świata. Co więc to robi?
Rozmowa z Tobą, jako mistrzem świata, pod koniec sezonu, który był pod wieloma względami trudny, ale fantastyczny, daje mi wiele emocji. Myślę, że my – załoga nr 7 – mieliśmy doskonały sezon przez cały ten rok i to czyni go jeszcze silniejszym.
Co masz na myśli mówiąc trudny sezon?
Przede wszystkim sezon był długi ze względu na pandemię Covid-19, gdyż został przerwany na kilka miesięcy (od lutego do sierpnia. przyp. red.). Na poziomie sportowym nasza załoga nr 7 może być dumna z tego, co osiągnęła. Czasami mieliśmy pecha, ale możliwość zrealizowania naszych dobrych występów tutaj, w Bahrajnie, jest naprawdę przyjemna.
Nawet jeśli handicap sukcesu nie dał równych szans na zwycięstwo siostrzanemu samochodowi w tym finale…
Wiedzieliśmy, że w tym wyścigu mieliśmy niewielką przewagę (oficjalnie 0 na okrążenie. Przyp. red.), ale wciąż musieliśmy wykonać pracę i sprawić, by tak się stało…
Odkryj cały wywiad z Mikiem Conwayem przeprowadzony przez naszego specjalnego korespondenta w Bahrajnie w numerze 2287 AUTOtygodniowo, zawsze dostępne w wersji cyfrowej i w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)