WEC – Buemi i Davidson dołączyli do kręgu w Bahrajnie

Pomimo katastrofalnego wyścigu Toyoty nr 8 w 6-godzinnym wyścigu w Bahrajnie, Sébastien Buemi i Anthony Davidson cieszą się tytułem mistrza świata. Japoński producent również jest bardzo blisko koronacji.

opublikowany 16/11/2014 à 16:30

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

WEC – Buemi i Davidson dołączyli do kręgu w Bahrajnie

Le week-end a été quasiment parfait pour Toyota aux 6 Heures de Bahreïn puisque la marque asiatique a décroché la victoire avec la TS040-Hybrid n°7 de Wurz-Sarrazin-Conway który odniósł swój pierwszy sukces w sezonie. Siostrzany samochód nr 8 firmy Bum-Davidson był do tej pory przyzwyczajony do stania na najwyższym stopniu podium, ale awaria alternatora położyła kres nadziejom Szwajcarów i Brytyjczyków na sukces.

Jednak piąte miejsce Audi nr 1 Trélyer-Fässler-Lotterer nie wystarczyło, aby uniemożliwić Sébastienowi Buemi i Anthony'emu Davidsonowi zdobycie korony przed rozegranym 30 listopada finałem w Sao Paulo (Brazylia). Obaj kierowcy azjatyckiego producenta zostali pierwszymi mistrzami świata marki od czasów Didiera Auriola w sezonie 1994. WRC. „Jestem naprawdę szczęśliwy, to ogromne uczucie zdobyć mistrzostwo świata”– powiedział były pilot Toro Rosso. « Ce n?est pas la manière que nous souhaitions, mais nous sommes vraiment heureux. Gagner un championnat lorsque l?on est face à Porsche et Audi est une réussite fantastique. Nous avions la voiture pour gagner la course mais je suis heureux que ce soit la n°7 qui se soit imposée. »

Jego brytyjski kolega z drużyny podzielił się swoim entuzjazmem, wspominając, jak w tym sezonie czterokrotnie wspinał się na najwyższy stopień, w tym dwukrotnie z drużyną Mikołaj Lapierre który nie prowadził samochodu od 6-godzinnego wyścigu na torze Circuit of the Americas w Austin (Teksas). „To był niesamowity rok. Osobiście jest to największe osiągnięcie w mojej karierze. Nigdy wcześniej nie byłem mistrzem świata przed tym tytułem, więc to wiele dla mnie znaczy i wciąż nie zdaję sobie z tego sprawy. Zespół wykonał niesamowitą robotę i dał nam najszybszy samochód. Nie tak chcieliśmy zdobyć tytuł, ale nie narzekam. Ogromne podziękowania dla dzisiejszych mechaników za przywrócenie samochodu na tor, nie tylko chłopakom z #8, ale także zespołowi z #7, który pomógł nam znowu ruszyć... Ale w Brazylii wciąż jest wiele do zrobienia , wygrać Mistrzostwa Świata Producentów. »

Toyota nie ma się czym specjalnie martwić, skoro japoński producent wyprzedza Audi o 40 punktów, a do rozdysponowania pozostały 44 sztuki.

Zapraszamy do zapoznania się z analizą 6 godzin Bahrajnu przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 1987 AUTOhebdo, dostępną od jutrzejszego wieczoru w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz