Lamborghini i zespół Grasser Racing od kilku tygodni unoszą się nad serią Blancpain GT. Po sukcesie na Monzy w Wytrzymałość Cup, włoska marka i austriacki zespół zmiażdżyły konkurencję na torze Brands Hatch w Anglii, wygrywając wyścig kwalifikacyjny i wyścig główny.
Christian Engelhart (Lamborghini Huracan GT3 nr 63 – GRT) doskonale rozpoczął dzisiejsze popołudnie, najlepiej wystartując przed drugim Huracanem GT3 nr 19 – GRT Ezequiela Perez Companc, który skorzystał na słabym starcie BMW M6 GT3 z numerem 98 – ROWE Racing Markusa Palttali.
Jednak samochód bezpieczeństwa interweniował już w pierwszych minutach po tym, jak Audi R8 LMS nr 75 – Team ISR Clemensa Schmida opuściło tor na zakręcie Stirlings i tymczasowo odcięło tempo liderowi.
Lamborghini traci głowę
Po ponownym uruchomieniu Engelhart odtworzył schemat zaobserwowany w wyścigu kwalifikacyjnym i podczas pierwszych okrążeń tej rundy, szybko powiększając przewagę nad siostrzanym samochodem Perez-Companc, który pozostawił za sobą BMW M6 Markusa Palttali i Mercedes-AMG GT3 nr 88 – AKKA-ASP Felixa Serrallesa.
Ten ostatni zajmie drugie miejsce w stosunku do Finna i natychmiast wywrze presję na Lamborghini z numerem 19, nie będąc jednak w stanie podjąć najmniejszego manewru wyprzedzania.
Do czasu przejazdu przez boks kolejność czołowej trójki nie ulegnie już zmianie, a za nią Ben Barnicoat (McLaren 650S GT3 nr 58 – Strakka Racing) dynamizuje peleton, wracając na piątą pozycję.
Kiedy otworzyło się okno zmiany kierowcy, Ezequiel Perez-Companc natychmiast zjechał do alei serwisowej i pozwolił Serrallesowi zająć drugie miejsce w znacznej odległości od lidera Engelharta, na czele stolicy z prawie 19-calowym przewagą.
Jednak przekazanie obowiązków pomiędzy Perez-Companc i Norbertem Siedlerem nie odbędzie się zgodnie z planem, ponieważ Austriak nie może wrócić na tor z powodu problemu ze skrzynią biegów w Lamborghini nr 19.
Następna runda postojów w alei serwisowej będzie jeszcze bardziej ożywiona, ponieważ doszło do kontaktu Daniela Juncadelli (Mercedes-AMG GT3 nr 88 – AKKA-ASP), który chciał uniknąć wpadnięcia koła w alei serwisowej, z Philippem Engiem (BMW M6 GT3 nr 99 – ROWE Racing) spowoduje, że GT straci śmigło, uszkodzone przy prawym przednim kole.
Samochód nr 88 drużyny Jérôme'a Polianda zostanie poddany przejazdowi typu drive-thru, po czym Juncadella ostatecznie wycofa się na około dziesięć minut przed metą.
Bortolotti na angielskim spacerze
Z przodu Mirko Bortolotti nadal prowadzi w wyścigu i teraz wyprzedza dwa Audi R8 LMS z numerem 2 Willa Stevensa – Markusa Winkelhocka i Robina Frijnsa z numerem 17 – Stuarta Leonarda, którzy skorzystali z bardzo dobrych zatrzymań zespołu WRT.
Holender znajdzie szansę na Stevensa, aby zająć drugie miejsce, a czołowe trio definitywnie zamarznie. Jesse Krohn w ocalałym BMW M4 zajął 6. miejsce, przed Audi R8 LMS z numerem 5 – Team WRT w składzie Dries Vanthoor i Marcel Fässler.
Liderzy mistrzostw przybywający do Anglii, Franck Perera i Maximilian Buhk, swoim Mercedesem-AMG GT3 – HTP Motorsport z numerem 84, utrzymali szóste miejsce, przed mercedesem nr 90 – AKKA-ASP z Marciello – Meadows.
Christopher Haase i Romain Monti (Audi R8 LMS nr 26 – Saintéloc) zajęli ósme miejsce przed Audi nr 3 – Team WRT Jake’a Dennisa – Pietera Schothorsta. Pierwszy McLaren 650S GT3 firmy Strakka Racing, numer 58 firmy Parente – Barnicoat, zajął 10. miejsce. Najlepszy Bentley Continental GT3 nr 7 Vincenta Abrila i Stevena Kane'a zajął 12. miejsce.
W Pro-Am zwycięstwo należy do Ferrari 488 GT3 nr 333 – Rinaldi Racing Daniela Keilwitza – Alexander Mattschull. W Srebrnym Pucharze zwyciężył McLaren 650S GT3 nr 42 firmy Fumanelli – Williamson.
Pełną relację z wydarzenia Brands Hatch w ramach Pucharu Sprintu Blancpain GT Series znajdziesz w numerze 2113 magazynu AUTOtygodniowo, dostępny jutro wieczorem w wersji cyfrowej, a od tej środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)