Pełne pudełko dla FFF Racing w Barcelonie

Triumf dla FFF Racing i Andrei Caldarelli – Marco Mapelli, który po zwycięstwie w Barcelonie zdobył tytuły Endurance Cup i Blancpain GT Series. Duet zapewnił sobie już tytuł GT World Challenge Europe na Węgrzech, zdobywając tym samym historyczny hat-trick.

opublikowany 29/09/2019 à 18:00

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Pełne pudełko dla FFF Racing w Barcelonie

FFF Racing oraz duet Andrea Caldarelli – Marco Mapelli osiągnąć historyczny wynik w Seria Blancpain GT, zdobywając dzięki zwycięstwu w Barcelonie w tę niedzielę tytuły Wytrzymałość Cup i GT Series w skumulowanym rankingu, koronacje dodawane do tytułu GT World Challenge, zdobyte na torze Hungaroring na początku miesiąca.

Nikt nigdy nie osiągnął takich zbiorów w tym samym sezonie, choć Laurens Vanthoor i Maxi Buhk zdobyli wszystkie trzy tytuły w ciągu kilku sezonów.

Chińsko-włoska drużyna zwyciężyła na katalońskiej ziemi, wyprzedzając rywali z Black Falcon, Maro Engela, Yelmera Buurmana i Lucę Stolza (Mercedes-AMG GT3 nr 4), którym w związku z tym poniosła porażkę w dążeniu do trzech koron 2019 za FFF Racing.

Na początku wyścigu Albert Costa (Lamborghini Huracan GT3 Evo nr 563 – FFF Racing) objął prowadzenie już na pierwszych metrach, kosztem brawurowego wyprzedzenia na dwóch kołach po trawie, nad Svenem Müllerem (Porsche 911 GT3 R nr 98 – ROWE Racing).

Jednak Hiszpan był zmuszony oddać dwie pozycje na rzecz Maro Engela (Mercedes nr 4) i Svena Müllera (Porsche nr 98) na potrzeby manewru, a kierunek wyścigu uznał, że wyprzedzanie odbyło się poza granicami toru.

Wyścig został następnie zneutralizowany po imponującym, ale niewielkim wypadku Zaida Ashkananiego (Porsche 911 GT3 R nr 54 – Dinamic Motorsport).

Zwycięzca 3-godzinnego wyścigu na Monzy zszedłby z trasy po kontakcie z Ferrari 488 GT3 nr 333 – Rinaldi Racing, po czym gwałtownie uderzył w ściany ochronne i wylądował na dachu.

 

 

Kolejny incydent, przebicie Ferrari 488 GT3 z numerem 72 – liderzy mistrzostw SMP Racing of Endurance Cup Miguel Molina, Davide Rigon i Michaił Aleshin.

Wyścig wkrótce zostanie wznowiony, ale wydaje się, że ofiarą przegrzania silnika jest Simon Gachet z numerem 8 – Saintéloc Racing Audi R3 LMS GT25 Evo, który padł ofiarą przegrzania silnika i musi zatrzymać się w żwirowym zbiorniku na zewnątrz zakrętu nr 9, przedłużając w ten sposób neutralizację .

Wściekłość Mapelliego

Po ponownym uruchomieniu, już po pierwszych przystankach Lamborghini Huracan z numerem 563 odzyskał przewagę nad Porsche z numerem 98 i zajął drugie miejsce przy wyjściu z pit-stopu, a Marco Mapelli wyprzedził Romaina Dumasa.

Jednak Włoch wyróżnił się kilka minut później, po ponownym uruchomieniu po neutralizacji przed wyjazdem Mercedesa-AMG GT3 z numerem 87 – AKKA-ASP, uzyskując muskularną przewagę nad liderem Lucą Stolzem i Mercedesem nr 3- AMG GT4 – Black Falcon w sekwencji 1 i 2 tury.

 

 

W tej chwili, ze względu na niepowodzenia Ferrari 488 GT3 z numerem 72, znajdującego się wówczas w pierwszej ósemce niezbędnej do zapewnienia sobie tytułu, FFF Racing jest w stanie zdobyć korony Endurance Cup i Blancpain GT Series.

– podsumowuje Caldarelli

Po ponownym uruchomieniu nieco ponad 45 stóp od mety ostatnie nadzieje na tytuł Ferrari z numerem 72 zniknęły w wyniku kontaktu pomiędzy Miguelem Moliną, który kiedyś znajdował się ponownie na 12. pozycji, a Andym Souckiem (Bentley Continental GT3 nr 108 – Zespół M-Sport). Molina zostaje ukarany przekroczeniem godziny jazdy za ten manewr.

Podwójny zjazd z toru BMW z numerem 9 – Boutsen Ginion Racing i Audi z numerem 5 – Phoenix Racing 9′ z mety zbliża peleton po raz ostatni, ale Caldarelli kontroluje przebieg rywalizacji, tym bardziej, że Buurman znajduje się w trudnej sytuacji ciśnienie Driesa Vanthoora (Audi R8 LMS GT3 Evo nr 2 – Team WRT).

Obaj kierowcy nawiązali kontakt w drugim zakręcie, przypieczętowując wynik mistrzostw. Zwycięstwo Lamborghini nr 2 potwierdza triumf Andrei Caldarelli i Marco Mapellego, gdyż Albert Costa brał udział w tym finale jedynie z włoskim tandemem.

Podium uzupełniaAston Martin Vantage GT3 nr 76 – R-Motorsport Jake’a Dennisa – Alexa Lynna – Marvina Kirchhöfera i Bentley Continental GT3 nr 107 – Zespół M-Sport Julesa Gounona – Jordan Pepper – Steven Kane.

W Srebrnym Pucharze Felipe Fraga – Timur Boguslavskiy – Nico Bastian (Mercedes-AMG GT3 n°90 – AKKA-ASP) zwyciężył, wykorzystując karę Lamborghini Huracan GT3 Evo n°78 – Barwell Motorsport, winny naruszenia w alei serwisowej (samochód niepodłączony do masy).

Kategoria Pro-Am przypadła Audi R8 LMS GT3 Evo z numerem 26 – Saintéloc Racing of Pierre-Alexandre Jean – Edouard Cauhaupé – Pierre-Yves Paque, tytuł przypadł jednak trio Ahmad Al-Harthy – Charlie Eastwood – Salih Yoluc (Aston Martin Vantage GT3 – Oman Racing z TF Sport).

W Pucharze Am drużyna Raton Racing by Target zwyciężyła za kierownicą Lamborghini Huracan GT3 Evo nr 29 Stefano Constantiniego – Antonio Forne Tomasa – Christopha Lenza.

Pełną relację z finału Blancpain GT Series Endurance Cup w Barcelonie znajdziesz w numerze AUTO 2236tygodniowo, dostępny jutro wieczorem w wersji cyfrowej, a od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz