Rob Huff: „Źle rozpoczęliśmy sezon”

Mistrz świata WTCC 2012 powraca w tym sezonie na światowy poziom po tym, jak został zmuszony do opuszczenia międzynarodowej sceny po wycofaniu się Volkswagena z rywalizacji w 2019 roku. Anglicy sycą się w węgierskim zespole Zengö Motorsport. Żadnego podium, żadnego zwycięstwa człowieka, który od początku swojej kariery w turystyce przywykł do walki z najlepszymi.

opublikowany 22/09/2021 à 17:00

Fabiena Gerarda

0 Zobacz komentarze)

Rob Huff: „Źle rozpoczęliśmy sezon”

Wracasz do WTCR w tym sezonie. Co się zmieniło od Twojego powrotu?

Niewiele, bo ominąłem tylko jeden rok, a to było w czasie pandemii. Możemy uważać się za szczęściarzy, że mogliśmy kandydować, gdy tylko znów stało się to rozsądne. Musieliśmy poradzić sobie z kilkoma zmianami w harmonogramie. Miałem szczęście, że mogłem ścigać się w Szwecji i wygrać Mistrzostwa Skandynawii w Touringu. Jeśli chodzi o WTCR, mamy nowe samochody i kierowców, którzy nigdy ze sobą nie rywalizowali, ale szybko odnalazłem się na nogi. To było trochę jak powrót do domu.

 

Jakie masz wspomnienia z lat spędzonych w WTCC i Pucharze Świata?

To dwadzieścia fantastycznych lat, które stanowią większość mojej kariery. Wiedziałem wszystko

Fabiena Gerarda

Szwajcarski nóż do sportów motorowych. Lubię rozmawiać o dyscyplinach cieni, które zasługują na wyświetlenie na światło dzienne. Specjalista od samochodów turystycznych (Supercars, DTM, TCR World Tour, BTCC)

Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.

Pozostało Ci 90% do odkrycia.



Już subskrybujesz?
Zaloguj się


  • Nieograniczone przedmioty premium
  • Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
  • Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
COUV-2433

0 Zobacz komentarze)