Yvan Muller, jak przyjąłeś tę wiadomość i jak się czujesz?
Czujemy się źle i rozczarowani. Nie przyjęliśmy tej decyzji zbyt dobrze pod względem emocjonalnym. Jesteśmy konkurentami, chcieliśmy jeździć, ale nie podejmujemy decyzji. Naszym zadaniem jest ściganie się, ale kiedy pracodawca mówi nam, że nie jeździmy, szanujemy tę decyzję.
To musi być tym bardziej bolesne, gdy widzimy entuzjazm Alzatczyków dla sportów motorowych, zwłaszcza gdy Sébastien Loeb uczestniczyć w Rajd samochodowy d'Alsace i że wiele rzeczy zostało przygotowanych dla ciebie w domu...
To jest straszne. Pierścień Renu zamoczył się, ponieważ w mistrzostwach wzięło udział dwóch Alzatczyków (Yann Ehrlacher i Yvan Muller. przyp. red.). My też zmokliśmy, bo była to okazja do rozegrania wyścigu u siebie. Po raz pierwszy w czterdziestoletniej karierze miałem okazję jeździć na torze na mojej ziemi. Mnie się to więcej nie powtórzy, może też nie Yannowi. Społeczności o tym pamiętają. Tor wykonał swoją pracę i oni również są ofiarami tej sytuacji.
Czy winisz WTCR i FIA za to, że Cię nie słuchają?
Nie chcę w to wchodzić. Nie chcę nikogo krytykować, każdego można poprawić. My, piloci i pracownicy, jesteśmy pasażerami w sytuacji.
Komentarze zebrane przez Fabiena Gérarda.
CZYTAJ TAKŻE > Lynk & Co kończy swoje zaangażowanie w WTCR
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)