I pierwszy przedstawiciel czerwony Byk historią, która wygrała w F4 France, jest… Yuto Nomura. Wykorzystując system odwróconej siatki w drugim wyścigu, Japończyk, autor dziewiątego najszybszego czasu w kwalifikacjach, a tym samym drugiego na starcie, szybko znalazł przewagę nad „polemanem” Enzo Peugeot przejąć kontrolę.
Na prowadzeniu jeszcze przed pierwszym hamowaniem Yuto Nomura poradził sobie z tą dwójką doskonalee weekendowy wypad. Wygodnie umiejscowiony na czele członek juniorskiego zespołu Red Bull był w stanie obronić się przed atakiem Enzo Peugeota, który tak naprawdę nigdy nie był w stanie tego zrobić.
Różnica powstała na pierwszych okrążeniach została zniwelowana po zjechaniu z toru Leny’ego Réveillère’a i interwencji samochodu bezpieczeństwa. Yuto Nomura nie zadrżał, rozpoczynając wyścig od nowa. Rozpoczynając bardzo wcześnie, Japończyk nie pozostawił rywalom żadnych szans, szybko tworząc lukę powietrzną.
Najtrudniejsza część, Yuto Nomura objął szachownicę z 2"2 przewagą nad Enzo Peugeotem i 2"6 nad Lorensem Lecertuą. Dario Cabanelas i Enzo Guiraci uplasowali się w pierwszej piątce. Członek Akademii Rookie AutoHEBDO, Alessandro Giusti nie był w swoim żywiole podczas drugiego wyścigu. Pochodzący z Ile-de-France, pozostawiony w tyle po ponownym uruchomieniu samochodu bezpieczeństwa, musiał nawet oglądać swoje lusterka, aby trzymać Hugh Bartera za sobą. Ostatecznie ukończył wyścig tam, gdzie zaczął, na 5e Zamiast.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)