Baku – Wyścig główny: znowu wina Vipsów, Hauger wygrywa w Baku

Norweg Dennis Hauger wygrał główny wyścig spotkania w Baku po tym, jak opiekun pole position Jüri Vips popełnił błąd na ostatnich okrążeniach.

opublikowany 12/06/2022 à 10:19

Jeremy’ego Satisa

0 Zobacz komentarze)

Baku – Wyścig główny: znowu wina Vipsów, Hauger wygrywa w Baku

Dennis Hauger wygrał wyścig główny na mityngu w Baku. © Diederik van der Laan / Holenderska Agencja Fotograficzna / DPPI

Po chaotycznym wyścigu sprinterskim w sobotę trudno było sobie wyobrazić, że ten główny wyścig nie będzie podobny. I tak właśnie się stało – z trzema samochodami bezpieczeństwa, dwoma wirtualnymi SC i liderem, który kilka minut przed końcem wyścigu popełnił błąd w sektorze slow Castle. Pośrodku tego wszystkiego jest mistrzem Formuła 3 tytuł, który wyłonił się z wyścigu i który odniósł swoje pierwsze w sezonie zwycięstwo w wyścigu głównym, a zarazem drugie w sezonie Formuła 2.

Startując z 3. pozycji na starcie dzięki dobrym kwalifikacjom, Hauger stracił pozycję na pierwszym okrążeniu, wyprzedzony przez Marcusa Armstronga, ale potem nie popełnił już żadnych błędów. Właściwie poczekał do pit stopu, aby wyprzedzić Liama ​​Lawsona (zakręt 9). Następnie, gdy Marcus Armstrong zablokował koła po ponownym uruchomieniu samochodu bezpieczeństwa i wbił Jüriego Vipsa w T1, Hauger skorzystał z okazji i zajął drugie miejsce.

Pozycja, na której, jak sobie wyobrażaliśmy, zakończył niedzielę, co byłoby jednocześnie jego najlepszym wynikiem w wyścigu głównym. Norweg miał jednak zamiar osiągnąć jeszcze więcej, będąc świadkiem wielkiego błędu lidera wyścigu Jüriego Vipsa, jako uprzywilejowany świadek. Po Imoli... po Barcelonie Vips popełnił kolejny błąd, popełniając błąd w powolnym sektorze Chateau, sześć minut przed końcem wyścigu, dając zwycięstwo Norwegowi z ekipy Prema. 

Bez błyszczenia lider mistrzostw Felipe Drugovich wykonał fenomenalny manewr, stając na podium na trzeciej pozycji. Brazylijczyk pojechał czysty wyścig, unikając kłopotów, a po bankructwie Vipsów i pojawieniu się Theo Pourchaire poza pierwszą dziesiątką. 

Francuz z ekipy ART Grand Prix przeżył wszystkie emocje. Startując z 12. pozycji, w pierwszym zakręcie znakomicie wspiął się na 9. pozycję dzięki doskonałemu startowi... po czym stracił dwie pozycje i odzyskał dwie w boksach. Następnie, po chaotycznym ponownym uruchomieniu samochodu bezpieczeństwa, Habs stracili przednie skrzydło i musieli zjechać do alei serwisowej. Pomimo awioniki na koniec wyścigu zabrakło mu punktów. Należy pamiętać, że wielu kierowców jest objętych dochodzeniem, począwszy od Théo Pourchaire’a w związku z ponownym wprowadzeniem na rynek samochodu bezpieczeństwa.

CZYTAJ TAKŻE > Baku – Vesti wygrywa chaotyczny wyścig sprinterski, wspaniały powrót Pourchaire’a

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

0 Zobacz komentarze)