Jak trafiłeś do Carlin?
Po próbie galopuję F1 z Haascelem była kontynuacja F2 aby zbliżyć się do tego długoterminowego celu. Carlin to atrakcyjny zespół, i to nie tylko dlatego, że w zeszłym roku zdobyli tytuł (Teams. Przyp. red.). Znam środowisko, ponieważ pod koniec 2 roku wystartowałem tam po raz pierwszy w GP2016. Mam z tego doskonałe wspomnienia. Ponadto będę miał tego samego inżyniera, Stuarta Kinga, co w 2016 roku w Fortec Motorsports, z którym prawie wygrałem Formułę V8 3.5. Testowaliśmy razem z Carlinem w Abu Zabi i przejazdy poszły bardzo dobrze.
Biorąc pod uwagę zbliżenie Charouza i Saubera, mogliśmy sobie wyobrazić, że ponownie do nich dołączysz.
Nie mam nic przeciwko Charouzowi i rzeczywiście mógłbym kontynuować przygodę u ich boku, ale umowa z Sauberem postawiła mnie w sytuacji, której nie mogłem zaakceptować. Posiadanie Szwajcara w szwajcarskiej drużynie juniorów miało sens, ale nie zależało to ode mnie.
Czy poza F2 masz jakieś poboczne projekty?
Nie będę brał udziału w innych mistrzostwach. Potem będę szukał programu w F1, niezależnie od tego, czy będzie to symulator, czy kierowca testowy. Są dyskusje, ale nic nie zostało zrobione. Głównym celem jest wygranie F2, pozostając jedną nogą w F1, i kontynuowanie nauki poprzez integrację z zespołem Grand Prix, tak jak udało mi się to zrobić w tym sezonie.
Wywiad ukazał się w numerze 2198 AUTOtygodniowo, zawsze dostępne tutaj.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)