Kiedy zgasły czerwone światła, Edoardo Mortara znakomicie wystartował i wyprzedził opiekuna pole position Kamui Kobayashi. Francusko-Włoch zabrał Jérôme’a d’Ambrosio, Giedo van der Garde i Romain Grosjean. Kobayashi wyszedł zatem z pierwszego zakrętu na piątej pozycji, tuż przed Witalijem Pietrowem.
Bazując na zwycięstwie w pierwszym wyścigu, Romain Grosjean pokazał swój ogromny talent, wyprzedzając Giedo van der Garde, a następnie Jérôme d'Ambrosio. Francusko-Szwajcar szybko wrócił na wyczerpanie lidera.
Mortara i Grosjean szybko oderwali się od peletonu. Nie wiadomo było, kto będzie miał ostatnie słowo! W peletonie Luca Filippi musiał bronić swojej 6. pozycji przed Witalijem Pietrowem, któremu zagrażał Maldonao i Hulkenberg. Na trzy okrążenia przed metą Filippi nie był w stanie obronić swoich szans z powodu umierających opon. W końcu to Maldonado wyciągnął kasztany z ognia, przejmując swoją pozycję.
Tymczasem Mortara zdołał utrzymać przewagę nad Grosjeanem. Kierowca RDD nadal opuszcza Barcelonę jako wielki zwycięzca, mając już wygodną przewagę nad swoimi pościgami. Następne spotkanie w Monako!
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)