Martin: „Nie spodziewałem się tego, kiedy tu przyjechałem”

Podczas GP Styrii Jorge Martin zdobył pierwsze od 2016 roku pole position dla Ducati na torze Red Bull Ring.

opublikowany 07/08/2021 à 17:49

Tomek Morsellino

0 Zobacz komentarze)

Martin: „Nie spodziewałem się tego, kiedy tu przyjechałem”

Kiedy był w Moto3, Jorge Martin zasłynął ze swoich umiejętności na latających okrążeniach. Od swojego pierwszego pole position w Katarze w 2017 r. (ustanowionego po trzech sesjach treningowych; kwalifikacje zostały odwołane z powodu deszczu) aż do ostatniego dzisiejszego pole position, Madrylenianin zgromadził łącznie 23 punkty (2 w MotoGP, 1 w Moto2 i 20 w Moto3). Co więcej, w Moto3 Martin nadal jest rekordzistą…

W tę sobotę na torze Spielberg zawodnik Ducati został pierwszym początkującym w tej kategorii, który od tamtej pory zdobył więcej niż jedno pole position. Fabio Quartaro w 2019 roku. W niedzielę Francuz będzie mu towarzyszył w pierwszym rzędzie. „ To był dla mnie dobry dzień, cieszy się Marcin. Zwykle jestem tu dość konkurencyjny, ale w MotoGP wszystko jest inne. Nie sądziłem, że osiągnę tak dobry wynik, ale już dziś rano czułem, że jestem konkurencyjny na średniej oponie. Kiedy mijałem oprogramowanie, byłem blisko placówek. W 4PR również czułem się komfortowo i powiedziałem sobie, że to jeden z tych dni, w których można zdobyć pole position. »

Ale właśnie w meczu z Quartararo zegarek (nagroda przyznana autorowi pole position) był daleki od wygranej z góry dla Martina, który omal nie popełnił błędu. „ W pierwszym biegu zaatakowałem, ale popełniłem mnóstwo błędów, Mówi. Mimo że wgryzłem się w green, zaliczyłem okrążenie w czasie 1:23.1, co nie było takie złe. A podczas drugiego przejazdu dałem z siebie wszystko i przekroczyłem granice. I choć się przestraszyłam i prawie upadłam, udało mi się utrzymać rower. Ukończenie pole position jest czymś niesamowitym i nie spodziewałem się tego, kiedy tu przyjechałem. Jestem szczęśliwy i gotowy na jutro. »

Pierwsze pole position Martina w najwyższej klasie datuje się od Doha, drugiej imprezy w kalendarzu, po której wspiął się na podium. Na kolejnym spotkaniu w Portugalii Martin doznał poważnego wypadku podczas trzeciej sesji treningowej. Kontuzjowany w nogach i rękach (w sumie osiem złamanych kości) został wykluczony z torów aż do GP Katalonii.

Dość powiedzieć, że pięciotygodniowa przerwa dobrze wpłynęła na powrót Hiszpana do formy. „ Przerwa wakacyjna była dla mnie bardzo korzystna, mówi Martin. Musiałem opuścić drużynę w Assen ze względu na mój stan fizyczny. Byłem zły na siebie. Udało mi się zamienić to w motywację i dużo pracowałem latem. Nie jestem jeszcze gotowy na 100%, ale czuję się świetnie. »

W ubiegłym roku Martin wygrał pierwszy wyścig Moto2 na godz czerwony Byk Pierścień. Przekroczył linię mety z drugiego miejsca na pierwszym miejscu, po czym został zdegradowany do drugiego miejsca za przekroczenie limitów toru. Na torze, na którym Ducati ma na koncie pięć zwycięstw w sześciu wyścigach, przedstawiciel zespołu Pramac ma wszelkie szanse, aby zostać pierwszym debiutanckim zwycięzcą w MotoGP od czasu Brada Bindera w zeszłym roku w Brnie.

Tomek Morsellino

Dziennikarz i reporter MotoGP.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz